Mendel to stary introligator,żyd, który mieszka w Warszawie(Gdańsk to zmyłka dla cenzury). W mieście nasila się fala atysemityzmu, nadchodzi pogrom żydów. Mendel nie wierzy w realność takiej akcji, uważa,że to tylko takie gadanie pijanych ludzi. Jednak okazuje się,że wszystko o czym opowiadał mu sąsiad jest prawdą. Gdy na ulicę wtargną przeciwnicy asymilacji z Żydami ludzie, którzy znają Mendla ostrzegają go i prubują pomóc. On jednak odmawia. Pomoc miała polegać na tym, aby postawił krzyż w knie na znak wiary w chrześcijaństwo, albo ukrył się z wnukiem u sąsiadki. Mendel jest dumny z tego kim jest i nie widzi nic złego w tym , że jest Żydem. Stojąc w oknie ze swoim wnukiem obserwuje co dzieje się na ulicy, dochodzi wtedy do sytuacji kiedy mały obrywa kamieniem w głowę. Na pomoc Mendlowi przychodzi młody student, również sąsiad.Mendel osobiście nie doświadcza żadnej napaści fizycznej, ale Polacy biorący udział w pogromie niszczą całą miłość Mendla do Warszawy ( do Polski). Akcja ta spowodowała, że Żyd poczuł się zdradzony i odrzucony przez kraj w którym się urodził i traktował jak swoją ojczyznę: " umarło mi serce dla tego miasta ".
Protest, apel, przestroga..., które z wymienionych określeń najpełniej oddają wymowę nowel "Mendel Gdański" i "Miłosierdzie gminy" Marii Konopnickiej.
Najbardziej trafnym z tych określeń jest słowo "przestroga". Było to najprawdopodobniej hasło przewodnie nowel "Mendel Gdański" i "Miłosierdzie gminy" Marii Konopnickiej. "Protest" jest jak gdyby na drugim planie, lecz też jest dość mocno ...