Historia opowiada o dwóch siostrach: Alinie i Balladynie. Alina była dobra i niewinna, Balladyna podstępna, żądna władzy i bardzo ambitna. Kirkor - władca pobliskiego zamku, który siłami "fantastycznymi" zawitał do ich wiejskiej, biednej chaty - upodobał sobie obie, bo obie były piękne... Wymyślił więc swoisty turniej - niech idą panny w las na maliny, a "która więcej malin zbierze tę za żonę pan wybierze". Historia miłosna przeobraża się w historię kryminalną: Alina jest lepsza w zbieraniu malin, ale Balladyna zabije siostrę i zostanie żoną Kirkora i panią na zamku. Jej zbrodnie nie kończą się na Alinie - Balladyna niszczy wszystkich, którzy stoją na jej drodze do władzy, również swojego męża. A gdy spełni swoje marzenia i zostanie jedynym, absolutnym władcą - zapragnie (paradoksalnie!) rządzić sprawiedliwie! Gdy wydaje wyrok na niewiadomego zbrodniarza (czyli na siebie samą) sprawiedliwości dokonuje piorun z jasnego nieba. Tak, Balladyna ginie od pioruna, dokonując jej własnego wyroku śmierci. Ta historia zupełnie przypomina baśń, zwłaszcza, że dzieje się "za czasów bajecznych"".
Błagam kto mi napisze ALTERNATYWNĄ opowiesc balladyny .!! prosze wass.. dam najjj/ doo dzisiajj tak do18 -19 .xd dam naj na 100% . ale po spr. tak na a4. najwiecej moze trcohe weiecej niz poł kartki.!! proszee.!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź