jak byłam małym dzieckiem mama uczyła mnie pacierza, chodziłam z nią do kościoła na niedzielne i świąteczne msze święte, na nabożeństwo różańcowe, majowe. Codziennie wieczorem klękaliśmy całą rodziną do modlitwy. Teraz każdy z nas modli się w skupieniu. Codzienną modlitwę wieczorną lub poranną uważam jako osobistą rozmowę z Bogiem. Wieczorem dziękuję mu za dzień który właśnie się skończył, a rano proszę go żeby pomógł mi przetrwać nadchodzący dzień. Kiedy poszłam do szkoły to zaczęłam poznawać postacie osób mocno związanych z Kościołem. Najbardziej zafascynowały mnie Maryja, Pan Jezus i Jan Paweł II. Maryja odgrywa bardzo dużą rolę w moim życiu, jest jak moja droga matka. bardzo często zanoszę do niej swoje prośby. Jest dla mnie wzorem. Uczy mnie jak mam postępować ze swoimi rodzicami, żeby ich nie ranić. Pan Jezus cierpiał i umarł na krzyżu za nas wszystkich. Jan Paweł II nauczył nas kochać i nie ranić bliźniego oraz wybaczać-sam wybaczył człowiekowi który chciał go zabić. Swoją postawą przyciągał ludzi do kościoła. Religia w moim życiu odgrywa bardzo dużą rolę. Tak jak już napisałam na wstępie w naszej chrześcijańskiej religii jest wiele wspaniałych wzorców godnych naśladowania. Ja osobiście w swoim życiu staram się czerpać z nich jak najwięcej ale nie zawsze mi się to udaję. Robię to po to aby być lepszym człowiekiem. Według mnie życie bez wiary nie miałoby sensu. Aby naprawdę zrozumieć sens nauki Chrystusa trzeba poznać jego naukę głębiej. Dzięki religii jestem silniejsza i odważniejsza, bo wiem że czuwa nade mną mój Ojciec i Opiekun, który mi zawsze pomoże.
Kościół parafialny odgrywa ważną rolę w poznawaniu Pana Jezusa, ponieważ daje nam możliwość i miejsce gdzie spotykamy się, aby z nim porozmawiać oraz dowiedzieć się czegoś nowego. Świątynia, w której zbieramy się jako chrześcijanie pozwala nam na grupowe modlitwy. Daje możliwość oczyszczenia sumienia, poprzez co Bóg nie cierpi za nasze grzechy. Rola kościoła jest przydatna i akceptowana przez otoczenie.