Najbardziej w powieści "W osiemdziesiąt dni dookoła świata" podobała mi się końcowa scena, w której bohaterowie zdają sobie sprawę z faktu, że tak naprawdę zdążyli dojechać. Wybrałem tę przygodę, gdyż jest ona absolutnie niespodziewanym dla czytelnika zwrotem akcji. Osoba, która czyta książkę, spędza dużo czasu z bohaterami i zawsze im kibicuje jest zawiedziona, gdy postaciom coś nie wychodzi. Koniec powieści wskazuje na klęskę i czytelnik spodziewa się raczej smutnego zakończenia. Wesoła nowina, jaką przynosi Passepourt odwraca wszystko o sto osiemdziesiąt stopni, a zakład wygrywa główny bohater historii. Ponadto zakończenie "W osiemdziesiąt dni dookoła świata" utrwala nas w przekonaniu, że nic w życiu nie jest niemożliwe, a człowiek jest w stanie poradzić sobie ze wszystkimi przeciwnościami losu. Mam nadzieję, że pomogłam. Pozdrawiam i życzę sukcesów w szkole :)
Potrzebuję krótką najciekawszą przygodę która najbardziej mi się podobała "w 80 dni dookoła świata " pomóżcie na jutro
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź