Napisz opowiadanie w ktorym wykorzystasz jedno z błogosławienstw

Aga od kilku dni chodziła jakas smutna i przygaszona. kolezanki uporczywie chcial dowiedzieć się, co jej dolega, ale ona zaciskała tylko usta i uparcie milczyła Jak mogła powiedziec koleżankom, że jej mamusia jest bardzo chora i niewiadomo jak długo  z nią będzie. Nie wiedziała, jak powiedzieć koleżankom, że oprócz mamusi nie ma nikogo bliskiego na świecie. Najpierw, gdy Aga była malutka, odszedł jej tatuś. Pewnego wieczora, gdy wesoło bawiły się z mamą, ktos zatelefonował i powiedział, ze tata mial wypadek i że nie żyje. Mialaby teraz stracić i mamusię! - Aga chodź z nami do parku. Zobacz jaka piękna pogoda.- zachęcaly wesolo koleżanki.  - Dzieki dziewczyny, ale ja dziś nie mogę- odpowiedziała im ze smutkiem.- Może innym razem. - zaprponowala. - Dobrze, jak chcesz.- odparła Iga i pobiegła do pozostalych kolezanek. Tymczasem prędko pobiegła do domu, nakarmiła Azora i szybciutko popędziła do szpitala, do mamusi. - Siostro, gdzie jest moja mama?!- zawołała przerażona na widok pustego łóżka.  - Dziecko, podejdź tu do mnie-powiedziala pilęgniarka i mocno przytuliła ją do siebie. - Twoja mamusia  poszła do nieba. Patrzy na ciebie, tam z góry. Aga zaczęla, glosno płakać. - nie płacz dziecko.- mówiła do niej pielęgniarka- Błogosławieni, którzy płaczą, albowiem, albowiem oni będą pocieszeni...  Dopiero nastepnego dnia kolezanki i koledzy dowiedzieli się, dlaczego Aga była otatnio taka przygaszona