Co sądze o podziale muzyki na poważną a klasyczną ?? PROSZE SZYBKO !!

Co sądze o podziale muzyki na poważną a klasyczną ?? PROSZE SZYBKO !!
Odpowiedź

Jak Europa Europą, muzyka znała tylko dwa podziały: na kościelną i świecką, oraz na dworską i ludową. Świecka muzyka dworska stanowiła ten obszar, który podlegał najintensywniejszym i jednocześnie najłatwiejszym do prześledzenia zmianom, od muzyki trubadurów, przez ars nova, renesans, barok i tak dalej, znanym nam biegiem wydarzeń. Ten dość zwarty front składał się z utworów o wszelakiej tematyce i stopniu "poważności", jednak z racji tego, że ludzie nie lubią się zadręczać, stanowił głównie muzykę rozrywkową. W pewnym momencie zrósł się nierozerwalnie z takimi zestawami instrumentalnymi jak orkiestra symfoniczna, orkiestra filharmoniczna czy kwartet smyczkowy, i dzięki klasycznym zasadom wepchnięty na spokojne i solidne tory spokojnie rozwijał się aż do początków XXw, zapewniając odbiorcom to, czego akurat pragnęli - trochę strachu i smutku, nieco więcej wzruszeń i najwięcej dobrej zabawy. Pod koniec ubiegłego tysiąclecia świat zaczął jednak ulegać dość gwałtownym zmianom. W wielu państwach arystokracja upadła, w innych doszły do głosu grupy społeczne zgoła arystokracją nie będące. Na domiar złego przyspieszył rozwój mass mediów. Byt do tej pory spokojnie rozwijającej się muzyki zwanej współcześnie poważną był mocno zagrożony. Za oceanem narodził się blues, nie trzeba było długo czekać na jazz, swing, rock and roll, aż w końcu słuchaczom wszystkich krajów objawił się cały wachlarz różnorakich gatunków muzycznych, określanych dziś muzyką rozrywkową. Co stało się z muzyką symfoniczną, która nagle przestała ludzi rozrywać, bo została w tym zadaniu zastąpiona przez nowatorskie brzmienia i niestandardowe instrumentarium? Posmutniała, zrezygnowała z lekkich brzmień i zdecydowała się zapewniać ludziom niezmiernie trudne do przeżycia godziny obcowania z wysublimowaną i poważną Sztuką przez Duże Es. Niestety, ludzie, wiedzeni stereotypowym myśleniem, nabyli przekonania, że czegokolwiek się nie zagra na orkiestrze symfonicznej, jest to poważne i wysublimowane, i w ten sposób nabrali dziwnego nabożeństwa do takich pozycji jak chociażby Eine Kleine Nachtmusik. Dziś więc mamy do czynienia z dwiema zupełnie odmiennymi "muzykami". Pierwsza, poważna, dawno wykorzystawszy harmonie i schematy dające się bezboleśnie wysłuchać, operuje coraz dziwniejszymi zestawami dźwięków, a kompozytorom wszystko wolno, bo jeśli jakiemuś koneserowi nie spodobają się piekielne brzmienia nowego utworu, zawsze można nazwać go profanem i wykluczyć z dobrego towarzystwa. Powraca też wciąż do otaczanych boską czcią utworów muzyki dawnej i klasycznej, jako do zdrowych korzeni. Jest bardzo różnorodna, jednak współcześni są skłonni widzieć w niej wszystko poza radością i rozrywkowością. Druga to muzyka "ludu", ze wzgardą odrzucana przez "prawdziwych" melomanów jako bełkot niewychowanej młodzieży. Pełnymi garściami czerpie z bogatej tradycji wszelakich brzmień, zarówno Europy jak i innych kontynentów, i choć można czasami obserwować małe przestoje w dynamicznym rozwoju, nieprędko skończą się jej pomysły. I choć niektóre utwory to prawdziwe, zadziwiające głębią i wysmakowaniem arcydzieła, w powszechnym mniemaniu druga muzyka zawsze pozostanie tą głupią i płytką.

Moim zdaniem jest to bardzo prawidłowy i jak najbardziej poprawny podział. Muzyka poważna charakteryzuje się powagą, zgraniem i pięknymi utworami mającymi poruszyć nas od wewnątrz. Muzykę klasyczną, bardziej mozemy porównać do muzyki rozrywkowej. Słucha jej młodzież, a poważnej raczej dorosłe lub młode lecz dojżałe duchowo osoby. Klasyczna ma bardzo bliskie znaczenie, co do poruszenia słuchacza, jednakże ona jest bardziej radosna, ruchliwa i nieskora do ważniejszych lub poważniejszych rozważań.

Dodaj swoją odpowiedź