napiscie mi baśń obojętnie jaką tylko zeby była na 4 lub 5
napiscie mi baśń obojętnie jaką tylko zeby była na 4 lub 5
Dawno temu kiedy spacerowałem w lesie widziałem Smoka.Wielkiego,olbrzymiego.Syknął koło mnie.Bardzo się wystraszyłem.Nie wiedziałem co zrobić.Smok zaplątał się wokół mnie.Ja z przerażeniem patrzyłem w jego czerwone ślepia..Kiedy zauważył coś innego,uciekłem.Gonił mnie,ale dotarłem do domu i czekałem aż Smok odejdzie. Nie miałam pomysłu