jestem w 2 klasie gim. i potrzebuję wiersz do recytacji. najlepiej jakiś dłuższy (nie przesadzając). musi być on współczesnego (żyjącego przynajmniej w XX wieku) i w miarę znanego poety. ;)

jestem w 2 klasie gim. i potrzebuję wiersz do recytacji. najlepiej jakiś dłuższy (nie przesadzając). musi być on współczesnego (żyjącego przynajmniej w XX wieku) i w miarę znanego poety. ;)
Odpowiedź

Ja Ci polecam wiersz Gałczyńksiego "Skromność." Nie wiem czy będzie pasował do Twoich kryteriów, ale jest dość prosty. Na Pocztę Główną w Warszawie przyszedł list strasznie pomięty, z adresem brzmiącym ciekawie: DO NAJLEPSZEGO POETY. Nazwiska ani ulicy nadawca nie podał wcale, więc naradzali się wszyscy, co z fantem tym począć dalej. Żeby nie wyszła gaffa, list odesłali do Staffa. Staff oddał go Tuwimowi, a Tuwim na to tak powi: "To nie ja. A wy się boczcie". I list znów leżał na poczcie. Żeby więc skończyć z kłopotem, kierownik poczty rad nierad wziął w rękę swe pióro złote i dał do gazet inserat, że "list jest taki a taki, więc się zgłaszajcie, chłopaki". Taaak. I teraz wciąż się ktoś zgłasza, i problem wciąż się rozszerza. I stoi kolejka straszna na długość jak stąd do Zgierza.

Konstanty Ildefons Gałczyński   "Pieśń o żołnierzach z Westerplatte"   Kiedy się wypełniły dni i przyszło zginąć latem, prosto do nieba czwórkami szli żołnierze z Westerplatte.   (A lato było piękne tego roku.)   Itak śpiewali: ach, to nic, że tak bolały rany, bo jakże słodko jest teraz iść na te niebiańskie polany.   (A na ziemi tego roku, było tyle wrzosu na bukiety)   W Gdańsku staliśmy tak jak mur, gwiżdżąc na szwabską armatę, teraz wznosimy się do chmur, żołnierze z Westerplatte.   I ci, co dobry mieli słuch i wzrok, słyszeli pono, jak dudni w chmurach równy krok Morskiego batalionu.   Lecz kiedy wiatr zimny będzie dął i smutek krążył światem, w środek Warszawy spłyniemy w dół, żołnierze z Westerplatte.             

Dodaj swoją odpowiedź