Zagrożenia współczesnego świata wywołane działalnością człowieka w czasie pokoju

Zagrożenia współczesnego świata wywołane działalnością człowieka w czasie pokoju


W naszej rzeczywistości XXI wieku czyha na nas wiele niebezpieczeństw. Gdy osobiście nie mamy styczności z pewnymi problemami tego świata, zapominamy, że w ogóle istnieją. Dopiero po dłuższych przemyśleniach, lub bezpośrednim kontakcie z takimi sytuacjami, dochodzimy do wniosku, że tak naprawdę jest mnóstwo rzeczy, które stanowią dla nas zagrożenie. W mojej pracy postaram się wymienić najważniejsze z nich, które mogą nas spotkać w naszym życiu.

Pierwszym i chyba najbardziej tragicznym dla mnie zagrożeniem, jest niebezpieczeństwo wybuchów, lub awarii elektrowni atomowych oraz szkodliwe działanie substancji tworzących się podczas przemian jądrowych lub spalania w elektrowniach. Wbrew pozorom energetyka jądrowa nie jest największym wrogiem środowiska, wręcz przeciwnie, jest jednym z całkowicie czystych źródeł energii; nie emituje do atmosfery praktycznie żadnych zanieczyszczeń, a odpady radioaktywne, o ile są składowane w bezpiecznym miejscu, nie stanowią dużego zagrożenia. Jednakże w dzisiejszych czasach składowanie takich odpadów jest kosztowne i wymaga poświęcenia odpadom dużej ilości miejsca. Obserwujemy dlatego masowe przypadki wyrzucania pojemników z odpadami radioaktywnymi na dna mórz i oceanów. Pojemniki te są dosyć trwałe, lecz na skutek korozji i innych czynników mogą ulec zniszczeniu. Zagrożenie wydostania się owych substancji jest niewielkie w najbliższych latach, lecz stanowią niebezpieczeństwo dla ludzi żyjących później. Również nieprawdą jest że energetyka jądrowa jest niebezpieczna dla zdrowia. Elektrownie jądrowe posiadają bardzo dobre zabezpieczenia, praktycznie uniemożliwiające przedostanie się odpadów radioaktywnych do środowiska. Natomiast pyły z elektrowni węglowych są bardziej szkodliwe dla zdrowia niż mogłoby się wydawać. Prowadzą one do powstawania wielu chorób, powodujących przedwczesne zgony. Okazało się, że praca elektrowni węglowej wyposażonej we wszystkie nowoczesne zabezpieczenia, urządzenia ochrony środowiska, kosztuje ok. 130 przedwczesnych zgonów przy produkcji jednego gigawata energii rocznie. Tymczasem wytworzenie w ciągu roku tej samej ilości energii w elektrowni atomowej pochłania dwa istnienia. Poza tym, jak wykazano, energia jądrowa jest 10 razy tańsza od energii pozyskiwanej z gazu ziemnego i około 100 razy tańsza od energii pozyskiwanej z węgla. Koszty inwestycyjne są co prawda większe, ale cena paliwa jest nieporównywalnie niższa. Poza tym dochodzi jeszcze kwestia transportu, który wciąż jest drogi i stanowi jedno z głównych źródeł emisji gazów cieplarnianych do środowiska. Elektrownia nuklearna o mocy 1000MW potrzebuje rocznie około 30 ton paliwa, podczas gdy elektrownia węglowa o takiej samej mocy potrzebuje 3 • 106 ton paliwa. Oprócz odpadów z elektrowni, dużym zagrożeniem jest ich awaria. Jest to zagrożenie, które stanowi rzadkość w naszych czasach, lecz należy do najtragiczniejszych w skutkach. Przykładem takiej katastrofy może być awaria reaktora atomowego w Czarnobylu 28 kwietnia 1986 roku. Bezpośrednio w wyniku katastrofy zmarło 30 osób, ponad 200 zachorowało na chorobę popromienną, a z otaczających elektrownię terenów w promieniu 30 km ewakuowano ponad 130 tys. ludzi, tworząc zamkniętą strefę ochronną. Skutki tamtej awarii odczuwalne były dla mieszkańców okolic miasta poprzez różnorakie mutacje i choroby urodzonych po skażeniu dzieci. Dzisiaj, kiedy zdobyto doświadczenie w zabezpieczaniu przed takimi zdarzeniami, nie grozi nam skażenie przez taką awarię. Jednakże, moim zdaniem, niczemu nie można zapobiec w 100%, lecz sztab ludzi dba o to, by taka sytuacja już nigdy nie miała miejsca.
Terroryzm to coraz częściej spotykane na świecie zagrożenie. Terroryzm jest najczęściej definiowany jako użycie siły lub przemocy przeciwko osobom lub własności z pogwałceniem prawa, mające na celu zastraszenie i w ten sposób wymuszenie na danej grupie ludzi realizacji określonych celów. Działania terrorystyczne mogą dotyczyć całej populacji, jednak najczęściej są one uderzeniem w jej niewielką część, aby pozostałych zmusić do odpowiednich zachowań. Przybiera on różne formy: od działań informacyjno-demonstracyjnych i bojkotów poprzez akty sabotażu, podkładanie ładunków wybuchowych w miejscach znaczących lub symbolicznych, aż po samobójcze akty terroru mające na celu spowodowania jak największej ilości ofiar dla zwrócenia uwagi opinii publicznej i świata. W niedalekiej przeszłości mamy wiele przykładów takich działań. Jednym z najtragiczniejszych aktów terroru był samobójczy atak na amerykańskie wieże WTC. Liczba ofiar terrorystycznego ataku z 11 września na World Trade Center w Nowym Jorku wzrosła w poniedziałek do 5.422 osób - poinformował burmistrz Nowego Jorku Rudolph Giuliani. Z ruin dwóch bliźniaczych wieżowców w dolnym Manhattanie wydobyto ciała 233 osób, z czego 170 zidentyfikowano. Całkowitą liczbę ofiar ocenia się na 5.856 osób - łącznie z 266 pasażerami porwanych samolotów i 189 osobami, które poniosły śmierć w ataku terrorystów na Pentagon. Akcja ratunkowa i odgruzowywanie trwała 60 dni. Rzecznik Pentagonu poinformował, iż w ataku na Departament Obrony śmierć poniosło 189 osób (w tym 64 pasażerów i załoga porwanego samolotu). Ogółem w czterech porwanych samolotach znajdowało się 266 pasażerów i członków załogi. Wszyscy ponieśli śmierć. Spowodowane uderzeniem samolotów zawalenie się wież, pociągnęło za sobą skutki śmierci wielu osób oraz rozpoczęcie wojny z Irakiem. W ten sposób sprowokowane Stany Zjednoczone stały się bodźcem, który skłaniał terrorystów do kolejnych ataków np., w 2002 roku 23-26 października - atak czeczeńskich terrorystów na Centrum Teatralne na Dubrowce w Moskwie czy 7 lipca 2005 roku na Londyńskie metro. Stanowi to również powód wielu porwań i zabójstw. Terroryzm stanowi bardzo groźne zagrożenie, ponieważ nie jesteśmy w stanie wyeliminować wszystkich sprawców i prowokatorów zamachów.
Kolejnym, bardzo istotnym zagrożeniem, są kataklizmy oraz biodegradacja środowiska. Natura wielokrotnie dawała o sobie znać. Człowiek nie jest w stanie zapanować nad tymi siłami i w konsekwencji ulega im niejednokrotnie płacąc najwyższą cenę – życie. Poza naturalnymi kataklizmami, jak huragany, trzęsienia ziemi, powodzie, susze, są i takie, które spowodowane zostały w wyniku działań człowieka. Zmiany, wywołane gwałtownie rozwijającą się gospodarką człowieka, są bardzo destrukcyjne dla środowiska. Zachwianie równowagi ekosystemów w związku z rabunkową działalnością, jak i emisja zanieczyszczeń gruntowych i atmosferycznych, prowadzą do zmian klimatycznych. Tzw. efekt cieplarniany powoduje wzrost średniej rocznej temperatury. Analiza klimatu w ciągu ostatnich kilkunastu tysięcy lat, czyli po ustąpieniu lądolodu z umiarkowanej strefy klimatycznej Europy, wykazała niewielkie fluktuacje temperatury. Jednak w XX stuleciu wyraźnie zaznaczył się wzrostowy trend temperatury na świecie. Przyczyną tego coraz bardziej niepokojącego zjawiska są niewidzialne gazy, które w związku z procesami cywilizacyjnymi zaczęły się w zbyt dużych ilościach przedostawać do atmosfery. Znaczna część promieniowania słonecznego jest przepuszczana przez atmosferę ziemską i pochłaniana przez powierzchnię Ziemi, co powoduje jej ogrzanie. Wskutek ocieplenia powierzchni Ziemi następuje emisja promieniowania podczerwonego. Znaczna część tego promieniowania jest pochłaniana przez znajdujące się w atmosferze cząsteczki wody, dwutlenku węgla i innych gazów oraz przez drobne kropelki wody w chmurach. Energia cieplna jest teraz przekazywana przez atmosferę głównie z powrotem do powierzchni Ziemi w postaci tzw. promieniowania zwrotnego, a tylko częściowo w przestrzeń kosmiczną. Promieniowanie zwrotne ogrzewa ponownie powierzchnię Ziemi, dlatego jest podstawową przyczyną występowania na naszej planecie efektu cieplarnianego. Energia oddawana przez naszą planetę jest mniejsza od energii przyjmowanej pochodzącej ze Słońca. Wszystko dzieje się za sprawą tzw. gazów cieplarnianych, którymi są:

dwutlenek węgla(CO2) 50%*
metan (CH4) 18%*
freony 14%*
ozon (O3) 12%*
tlenki azotu (NOx) 6%*
*udział procentowy w efekcie cieplarnianym

Skutki stopniowego ocieplania klimatu na Ziemi zauważamy już od wielu lat. W wielu miejscach na Ziemi obserwuje się wzrost średniej temperatury powietrza. Ogrzane wody w morzach i oceanach powodują topnienie lodowców na biegunach Ziemi oraz zwiększają swoją objętość, co prowadzi do podniesienia się ich poziomu. W ciągu najbliższych pięćdziesięciu lat może dojść do zalania wielu obszarów położonych na małej wysokości bezwzględnej (n. p. m.). Obliczono, że w wyniku stopienia lodowców na Grenlandii i Antarktydzie pod wodą może znaleźć się prawie cała Holandia, Dania, znaczna część Belgii i Bangladeszu. Na terenie Polski może zostać zalany obszar położony w odległości nawet do 100 km od wybrzeża Morza Bałtyckiego. Jednak teoretycznie możliwe jest również zwiększenie się masy lodowców. W wyniku ocieplenia klimatu zwiększy się parowanie wód w morzach i oceanach, co doprowadzi do zwiększenia ilości opadów na Ziemi. W okolicach biegunów naszej planety opady śniegu mogą przyczynić się do szybkiego nagromadzenia lodowców. Niestety obecnie nie obserwuje się takiego zjawiska. Znacznie bardziej prawdopodobne jest przesunięcie się stref klimatycznych na Ziemi ku biegunom. Powodów tego zjawiska może być wiele. Nadmierne ogrzewanie mas powietrza może doprowadzić do zmian cyrkulacji lokalnych i wielkoskalowych prądów powietrznych nad powierzchnią kuli ziemskiej. Efekt cieplarniany może również doprowadzić do zmian systemu prądów morskich. Nietrudno domyśleć się, jakie będą skutki przemieszczenia się stref klimatycznych. Nowe warunki klimatyczne wywołają liczne klęski żywiołowe. Zmienione układy ciśnień atmosferycznych spowodują powstanie huraganów, cyklonów i tornad. Zwiększone parowanie wód w morzach i oceanach doprowadzi do występowania nawalnych opadów, a skutkiem tego będą liczne powodzie, a w górach lawiny. Jednocześnie na obszarach położonych w znacznych odległościach od wielkich zbiorników wodnych, w wyniku szybkiego wysychania gleb, utrzymywać się będą susze. Długotrwałym suszom bardzo często towarzyszą pożary lasów, spalana biomasa emituje do atmosfery olbrzymie ilości smogu zawierającego CO2,CO, tlenki azotu i inne gazy dodatkowo zwiększające natężenie efektu cieplarnianego.
Konsekwencje ocieplenia klimatu na kuli ziemskiej są więc oczywiste - wiele osób zginie w wyniku coraz liczniejszych klęsk żywiołowych. Jeszcze więcej ludzi umrze z głodu i na skutek nowych chorób. Efekt cieplarniany jest więc problemem ekologicznym stanowiącym realne zagrożenie dla ludzkości.
W wielkich metropoliach miejskich często występuje również zjawisko smogu, czyli „zawieszenie” nad miastem trujących związków i spalin tak, że poruszanie się i oddychanie w takim powietrzu jest utrudnione, a w najgorszych przypadkach wręcz niemożliwe. Smog był pierwotnie kojarzony z Londynem z okresu od XVII do połowy XX wieku, jednak występuje także w większości aglomeracji miejsko-przemysłowych świata, jak np. Los Angeles, Tokio, Ateny czy Zagłębie Ruhry lub miastach położonych w kotlinach, jak np. Syców. Smog zawiera zawieszone w powietrzu cząstki stałe (pyłowe) oraz szkodliwe związki chemiczne: tlenki azotu oraz tlenki siarki. Te szkodliwe związki chemiczne, pyły (kurz) i znaczna wilgotność są zagrożeniem dla zdrowia, są bowiem czynnikami alergizującymi i mogą wywołać astmę oraz jej napady, a także powodować zaostrzenie przewlekłego zapalenia oskrzeli, niewydolność oddechową lub paraliż układu krwionośnego i natychmiastową śmierć przez uduszenie.
Bardzo niebezpiecznym efektem rabunkowej działalności człowieka jest dziura ozonowa. Codziennie dociera do nas ze Słońca promieniowanie ultrafioletowe. Jest ono niewidoczne dla ludzkiego oka, ale bardzo niebezpieczne, ponieważ uszkadza materiał genetyczny komórek, może też być przyczyną powstawania nowotworów. Na szczęście przed tym promieniowaniem chroni nas warstwa ozonu zalegająca w górnych częściach ziemskiej atmosfery.
Ozon jest alotropową odmianą tlenu, składającą się z trzech atomów. Jego warstwa znajduje się na wysokości ok. 10–50 km nad powierzchnią ziemi. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku zaczęto prowadzić regularne badania warstwy ozonowej za pomocą satelitów. Okazało się, że w pewnych miesiącach ilość ozonu, zwłaszcza nad Antarktydą, maleje. Co gorsza, przez następne lata zaobserwowano, że ubytek ten powiększa się. W okresach arktycznej wiosny osiąga rozmiary mniej więcej Ameryki Północnej! Nie ogranicza się już wyłącznie do rejonu Antarktydy – sięga między innymi i nad Polskę.
Za zmniejszanie się warstwy ozonowej odpowiedzialny jest chlor. Jest on w stanie rozkładać cząsteczki ozonu do dwuatomowych, czyli do „zwykłego” tlenu. Cześć chloru trafia do górnych warstw atmosfery na skutek silnych wybuchów wulkanów. Na szczęście zdarzają się one rzadko. Daleko większą rolę w tym niekorzystnym procesie rozkładania ozonu odgrywa – freon. Freony to związki organiczne zawierające chlor i fluor. Jeszcze niedawno stosowano je szeroko do produkcji farb, lakierów, kosmetyków, szczególnie dezodorantów. Także w produkcji styropianu wykorzystuje się freony. Bardzo często związki te można było spotkać w urządzeniach klimatyzacyjnych oraz w lodówkach i zamrażarkach starszych typów. Obecnie w produkcji wielu wyrobów zrezygnowano z użycia freonów. Freony są w normalnych warunkach związkami nieaktywnymi chemicznie. W górnych warstwach atmosfery, pod wpływem promieniowania ultrafioletowego, zaczynają wydzielać chlor. Pojedynczy atom chloru wchodzi w reakcję z cząstką ozonu i podczas dwuetapowej reakcji chemicznej rozkłada ją – i w ten sposób dochodzi do rozpadu ozonu. W efekcie powstają cząstki tlenu i kolejne pojedyncze atomu chloru, zdolne dalej niszczyć warstwę ozonową. Mimo radykalnego ograniczenia produkcji z użyciem freonu problem nadal pozostaje nierozwiązany.
Zanieczyszczone środowisko stanowi dla nas wielkie zagrożenie, ponieważ proces jego regeneracji trwa bardzo długo. Myślę, że podjęte jednak przez świat działania pomogą uniknąć nam tego zagrożenia i pozwolą nam cieszyć się czystym środowiskiem.

Bardzo niebezpiecznym dla zdrowia ludzi na świecie jest emisja i ciągłe wytwarzanie fal i pól elektromagnetycznych. Powrót do świata bez urządzeń elektrycznych, bez telefonów komórkowych i komputerów jest raczej niemożliwy. Nawet osoby, którym udogodnienia cywilizacyjne nie są w zasadzie potrzebne, korzystają jednak np. z prądu. Dlatego wszyscy, w mniejszym lub większym stopniu, jesteśmy narażeni na działanie pola elektromagnetycznego. Jego wpływ nie jest obojętny dla organizmu człowieka. Zanim uczeni ostatecznie ustalą, w jakim stopniu jest on szkodliwy, starajmy się ograniczyć go przez stosowanie odpowiednich metod ochrony. Jedną z nich jest właściwa organizacja pracy przy źródłach pola elektromagnetycznego. Ideałem byłaby pełna automatyzacja obsługi urządzeń emitujących silne promieniowanie. Należy przynajmniej skracać czas pracy przy nich. Przy takich urządzeniach nie powinno się zatrudniać kobiet w ciąży. Ponieważ natężenie pola elektromagnetycznego maleje wraz z odległością od źródła, należy przebywać możliwie jak najdalej od niego. Niekiedy wystarczy po prostu przesunąć meble czy zmienić rodzaj użytkowania pomieszczenia. Chcąc zabezpieczyć się przed szkodliwym działaniem monitorów, należy korzystać z tzw. monitorów bezpiecznych lub ciekłokrystalicznych. Najważniejsze jednak jest stosowanie zasad fizjologii pracy - po 1-2 godzinach przed monitorem trzeba zrobić sobie ok. 10-15-minutową przerwę; natomiast dzień pracy przy komputerze nie powinien być dłuższy niż 4-5 godzin. Przy oglądaniu telewizji z odległości paru metrów promieniowanie magnetyczne jest niewielkie. Gorzej, gdy w drugim pokoju, za ścianą, przy której stoi telewizor lub inne urządzenie emitujące pole elektromagnetyczne, znajduje się łóżko czy często używany fotel, ulubione miejsce wypoczynku - oddzielone tylko ścianą. Taka lokalizacja jest niebezpieczna dla zdrowia, rozwiązaniem sytuacji może być przemeblowanie.
Korzystając z telefonów komórkowych, najbezpieczniej robić to w miejscach, gdzie sygnał jest najsilniejszy - czyli w pomieszczeniach podejść do okna. Pozwoli zmniejszyć to moc nadawania nawet 10-krotnie. W czasie rozmowy nie należy dotykać anteny. Obniża to jej efektywność, w związku z tym konieczne staje się zwiększenie mocy.

Choroby cywilizacyjne są kolejnym zagrożeniem dla ludzkości. Od bardzo dawna ludzie bali się wielkich epidemii tj. epidemia cholery, dżumy. W ostatnich latach, na skutek szybkiego rozwoju genetyki, człowiek stworzył modyfikowane pożywienie. Powodem, który zadecydował o konieczności produkowania więcej żywności, był szybki rozwój cywilizacyjny. Masowe produkcje zmuszają do poszukiwania nowych środków produkcji. Modyfikacje genetyczne roślin i zwierząt, czy sztuczne karmy przyspieszające tucz, pozwalają szybciej i bardziej efektywnie wywołać rozwój owego zwierzęcia czy rośliny. Jednakże takie środki bardzo często wywołują masowe choroby wśród zwierząt, które niejednokrotnie przenoszą się także na ludzi. „Choroba wściekłych krów”, Pryszczyca, czy ostatnio odkryta „ptasia grypa” to przykłady na istnienie negatywnych stron stosowania takich działań. Choroby te stanowią ogromne zagrożenie dla ludzkości, ponieważ ich nowe mutacje nie pozwalają na uodpornienie się organizmu. Oto najczęstsze choroby nowotworowe, które wywołane są zmianami genetycznymi, mutacjami i niezdrowym trybem życia (1996r):
Rak płuc 19 738 18 295
Chłoniak nieziarniczy 852 455
Czerniak złośliwy 1 280 719
Białaczka 1 949 1889
Rak jajnika 2 982 1 880
Rak prostaty 2 990 2 267
Rak pęcherza 3 601 2 120
Rak trzustki 3 368 3 528
Rak jelita grubego i odbytnicy 9 295 6 885
Rak piersi 8 416 4 381
Rak nerki 3 380 2 124
Rak macicy 6 761 2 752

Do najlepiej poznanych, szkodliwych dla zdrowia, czynników chemicznych należy bez wątpienia dym papierosowy. Zostało naukowo potwierdzone, że powoduje on nie tylko nowotwory złośliwe płuc, ale także krtani, jamy ustnej, przełyku, pęcherza moczowego, nerki i trzustki. Prowadzone studia sugerują też związek palenia tytoniu z powstawaniem nowotworów złośliwych żołądka i szyjki macicy. Dym papierosowy poddano szczegółowym badaniom i wyodrębniono ponad 40 karcynogenów. Należą do nich nitrozoaminy, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (np. benzopiren), pochodne fenolu, aminy aromatyczne i wiele, wiele innych. Warto przypomnieć, że równie szkodliwe jak samo palenie jest przebywanie w zadymionym środowisku. Tak więc palacze rujnują nie tylko swoje zdrowie, ale i wszystkich dookoła. Ryzyko zachorowania na nowotwór dla tych, którzy rzucili palenie, dopiero po kilkunastu latach obniża się na tyle, że może być porównywalne z ryzykiem dla niepalących. Szacuje się, że palenie tytoniu jest główną przyczyną około 20% wszystkich zgonów na świecie z powodu choroby nowotworowej.
Dużo substancji rakotwórczych znajduje się także w spalinach samochodowych oraz wyziewach z kominów fabrycznych. Do innych uznanych karcynogenów chemicznych należą: azbest (związany z powstawaniem międzybłoniaka płuc), etionina, uretan, czterochlorek węgla oraz niektóre metale ciężkie, takie jak kobalt, nikiel czy kadm.
Do najbardziej niebezpiecznych czynników fizycznych zalicza się promieniowanie jonizujące (Roentgena, izotopów promieniotwórczych, np. radu czy uranu) i nadfioletowe (słoneczne, lampy kwarcowej). Tragiczne skutki promieniowania jonizującego do dzisiaj możemy obserwować w Japonii, gdzie na nowotwory chorują ludzie, którzy w dzieciństwie znaleźli się w zasięgu wybuchów atomowych w Hiroszimie i Nagasaki. Ten rodzaj promieniowania najczęściej powoduje nowotwory szpiku kostnego i układu limfatycznego. Promieniowanie nadfioletowe przyspiesza starzenie się skóry oraz może powodować jej raka. Promienie UV-A uszkadzają włókna kolagenowe i elastynowe, przez co skóra traci sprężystość i wiotczeje. Efektem końcowym są zmarszczki. Promienie UV-B w sposób trwały uszkadzają komórki skóry. Przykładem są nieznikające przebarwienia po długotrwałym i intensywnym nasłonecznianiu. Nie oznacza to, że mamy całkowicie wystrzegać się słońca. Trzeba po prostu korzystać z niego w sposób umiarkowany i używać kremów z filtrami przeciwsłonecznymi. Należy też zachować zdrowy rozsądek i nie przesadzać z opalaniem w solarium.
Spośród czynników biologicznych na szczególną uwagę zasługują mykotoksyny. Posiadają one silną aktywność biologiczną i są szkodliwe nawet w niewielkich stężeniach. Przykładem mykotoksyn, czyli toksyn pochodzenia grzybiczego, są aflatoksyny produkowane przez niektóre szczepy grzyba Aspergillus flavus. Rosną one na wielu nieprawidłowo przechowywanych produktach żywnościowych oraz paszach i zbożach. Aflatoksyny, które zanieczyszczają paszę dla zwierząt, mogą przedostawać się do mięsa i mleka, a następnie wraz z tym pokarmem do organizmu człowieka. Są jednymi z najsilniejszych karcynogenów wywołujących raka wątroby. Mykotoksyny często występują w wilgotnych mieszkaniach, na płytkach PCV, okładzinach polistyrenowych, lenteksie oraz na niektórych rodzajach farb. Bardzo niebezpieczne są też pleśnie rosnące w doniczkach kwiatowych pod postacią białego nalotu na roślinach. Wszystkie te czynniki mogą być też częstą przyczyną, oprócz nowotworów, chorób alergicznych i chorób płuc. Zawsze dużo niepokoju budzi możliwość wywołania nowotworu przez wirusy. Tymczasem znamy zaledwie kilka nowotworów, których powstawanie wiąże się z infekcją wirusową. Należą do nich: rak pierwotny wątroby - związany z zakażeniem wirusami zapalenia wątroby typu B i C, chłoniak Burkitta i rak jamy nosowo-gardłowej - związane z wirusem Epsteina-Barra, rak szyjki macicy - związany z wirusami Papilloma i Herpes typu II oraz jedna postać chłoniaka typu T, związana z retrowirusem HTLV I. Wirusy te, aby wywołać chorobę nowotworową, muszą działać przez długi czas, prawdopodobnie w połączeniu z innymi czynnikami.

We współczesnym świecie dosyć trudno czuć się całkowicie bezpiecznym. Wytworzone na potrzeby rozwoju cywilizacyjnego towary, terroryzm, kataklizmy, degradacja środowiska stanowią dla nas wielkie zagrożenie. Człowiek samodzielnie stworzył rzeczy, które teraz nie pozwalają nam żyć w poczuciu bezpieczeństwa. Myślę jednak, że zwiększanie świadomości ludzi o zagrożeniach tego świata, pozwoli ludzkości uniknąć ogromnej katastrofy i zwiększyć poczucie bezpieczeństwa.






Bibliografia:
„Encyklopedia Eureka”, wyd. Europa, Warszawa 2005
„Polska. Środowisko przyrodnicze”, wyd. Pascal, 2004
„Ekologia miasta”,wyd. Agencja reklamowo-Wydawnicza A.Gregorczyk,Warszawa 2005

Dodaj swoją odpowiedź
Pedagogika

Plan wynikowy nauczania przysposobienia obronnego w Liceum Ogólnokształcącym

PLAN DYDAKTYCZNO – WYNIKOWY DLA KLASY I

Lp. Temat Ilość
go-dzin Zagadnienia Cele ogólne Wymagania programowe Integracja międzyprzed-miotowa.
podstawowe ponadpodstawowe
1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8.
LEKCJA ORGANIZACYJNA �...