wymyslona przez ze mnie basn !! plis pilnie na dzis wieczur dzienki !!

                               Baśń o wapmirzycy Pewnej ciemnej nocy o godzinie 12poznym wieczorem w domu Państwa Half mieszkala mala dziewczynka imieniem Miriam ,ktora  nazajutrz miala skonczyc 8 lat.Byla bardzo podekscytowana,poniewaz to jej pierwsze urodziny  ktore spedzi z rodzina.W tym samym czasie pewna wiedzma Merlin chciała zrobic miksture,ktora zrobi aby Miriam nie miala swoich 8 urodzin z rodzina dlatego,że jej ojciec zginął przez rodzicow  Miriam.Postanowiła,więc  do eliksiru dolać trującego preparatu,który  ma własciwosci zabójcze i żeby rodzice Miriam...zgineli w jej urodziny.Postanowiła więc,że nie bedzie czekac do popoludnia i pojdzie do dziewczynki zaraz.Nie mogła iśc jako wiedzma-postanowila,ze przebierze sie w kobiete ,mila kobiete ktora przyjdzie na urodziny Miriam dac prezent z okazjii urodzin,ale nie jubilatce tylko...jej rodzicom.Czarnosieznik ,ktory bardzo nienawidzil Merlin za to,że chce zrobic przykrosc bezbronnej dziewczynce i to w jej urodziny.Chciał wiec powstrzymac Merlin ,która nazywał stara wiedzma i poszedl za nia .Kiedy wiedzma dolewala eliksiru do wody Pana Halfa czarnoksieznik przeszkodzil jej w tym wyrzucil eliksir i zabij wiedzme Merlin i  jak gdyby nigdy nic  poszedl na swoje miejsce.A Miriam obchodzila swe urodziny szczesliwie i udanie.