brezent to jest taki materiał z którego można postawic namiot finka to jest taki scyzoryk kemping to pewnie wiesz kocher to takie nożyczki menażka to taki pojemnik na wode saperka taka łopatka śledzie to ryby ;D opowiadanie: Wraz z koleżankami/kolegami wybraliśmy się na kemping, chcieliśmy spędzić ten czas jak harcerze więc zopatrzyliśmy się w potrzebne przedmioty i ruszyliśmy w drogę. Pierwsze kłopoty przyszły przy rozkładaniu namiotu, nie mogliśmy uporać sie z brezentem, ale gdy nam się udało zaczęły zbierać sie ciemne chmury. Ponieważ nie było z nami nikogo dorosłego trochę przestraszyliśmy się, ale nikt nic nie powiedział. (jakieś imię) ......... wyciągnął / wyciągnęła saperkę z plecaka i zaczęła kopać dołek pod ognisko, aby usmażyć śledzie, które wypatroszyliśmy za pomocą finki. Gdy tylko ogień się zapalił i zaczęło bić złotawym światłem zaczęła się ulewa i to był początek naszej przygody. Rozpętała się burza, podczas deszczu napełniliśmy menażkę i mieliśmy przynajmniej co piś, bo do jedzenia nie wzieliśmy nic oprócz śledzi. Kiedy okazało się, że namiot nie wytzymuje postanowiliśmy odciąć go od ziemi kocherem i złożyć, a resztę ulewy przeczekać w pobliśkim lasku. Kiedy przestał padać deszcz nad ranem poszliśmy zmoczeni do domu i nigdy nie zapomnimy tej wycieczki. Mimo naszej przygody i niesprzyjającej pogody wróciliśmy uśmiechnięci do domu z bagarzem przerzyć i nowych doświadczeń.
