Nawiązując do polecenia zadania, pojęcie "infotainment" według najnowszej internetowej edycji Oksfordzkiego Słownika Języka Angielskiego oznacza "materiał emitowany przez media elektroniczne, mający jednocześnie informować i bawić; prezentowanie informacji w sposób rozrywkowy". Chciałabym więc przedstawić sylwetkę wybitnego kompozytora i pianisty Franciszka Liszta na sposób poważny oraz bardziej luźny. FRANCISZEK LISZT ( ur. w 1811 r. w Doborjan – Węgry, zm. w 1886 r. w Bayreuth ) to węgierski kompozytor i pianista. Syn utalentowanego muzycznie urzędnika dworskiego. Naukę gry na fortepianie rozpoczął pod kierunkiem ojca. Mając 9 lat występował publicznie z koncertami. Przez dwa lata kształcił się w Wiedniu, m.in. u Antoniego Salierego. Stale ćwicząc nabył takiej biegłości w grze na fortepianie, że zyskał sławę wirtuoza tego instrumentu. Był zaprzyjaźniony z Chopinem. W roku 1843 koncertował w Warszawie. W Weimarze pro-wadził ożywioną działalność artystyczną jako kompozytor, pedagog, dyrygent i dyrektor opery. W wyniku niepowodzeń osobistych przyjął w Rzymie niższe święcenia kapłańskie. W ostatnich latach życia przebywał głównie w Weimarze, Budapeszcie i Rzymie. Jego twórczość należy do największych osiągnięć romantyzmu muzycznego. Liszt jest twórcą poematu symfonicznego, wpłynął na rozwój wirtuozostwa fortepianowego. Kilka zabawnych historii z jego życia: *** Franciszek Liszt został zaproszony na dwór cesarski w Wiedniu, gdzie miał dać koncert. Po odegraniu całego programu artysta, zmuszony do bisów, zagrał słynnego „Marsza Rakoczego”, którego wykonanie w cesarstwie austriackim było zabronione pod karą ośmiu tygodni aresztu. Zapanowała konsternacja, goście zbledli, jedynie cesarz z entuzjazmem bił brawo, domagając się powtórzenia „Marsza”: - Nigdy dotąd nie miałem sposobności usłyszeć tego wspaniałego utworu – powiedział, zwracając się do Liszta. *** Na jednym z towarzyskich zebrań poproszono Liszta, żeby zagrał któryś ze swych utworów. Artysta początkowo wymawiał się, gdy jednak nie przestano nalegać, ustąpił. Podchodząc do fortepianu, powiedział: - Dobrze, zagram więc jedną z moich etiud. - - Coooo ? – jeden z obecnych dał wyraz swemu rozczarowaniu – To pan chce teraz ćwiczyć ??? *** Pewna pianistka, ogłaszając swój występ w Jenie, zaprezentowała się na afiszu jako „uczennica Liszta”, który właśnie w tym samym czasie bawił w Jenie przejazdem. Poruszona tym, pianistka odwiedziła kompozytora i wyznała swe kłamstwo, tłumacząc się, iż chciała w ten sposób zapewnić sobie większą frekwencję na koncercie. Liszt roześmiał się i kazał jej odegrać jakiś utwór z jej programu. W trakcie grania wygłosił parę uwag, a gdy skończyła, powiedział: - No, teraz może pani śmiało mówić, że jest pani moja uczennicą. Mam nadzieję, że materiały okażą się pomocne.:) Pozdrawiam.
Napisz krótki infotainment na dowolny temat.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź