W pierwszej chwili uwagę jego przyciągnęły papużki faliste* [*Melopsittacus undulatus.], których parkę już widział w Warszawie u Jurka Tymowskiego. Musiał przyznać, że na swobodzie miały one jeszcze więcej swoistego wdzięku niż tamte w niewoli. Stadko składało się z kilkudziesięciu sztuk. Papużki nie wykazywały obawy na widok chłopca. Przekrzywiały siarkowożółte łebki, przyglądały mu się wypukłymi ślepkami, trzepotały zielono-niebieskimi skrzydłami i z dumą puszyły swe zielonożółte piórka, okrywające je jak płaszcze. Tomek wyciągał do nich dłonie, wtedy ptaszki przeskakiwały na sąsiednią gałązkę wdzięcząc się przymilnie. Jakże Tomek żałował, że nie miał przy sobie trochę prosa, konopi lub cukru, które tak chętnie jadły Jurka ulubienice! “Gdybym zabrał przynętę, pewno schwyciłbym teraz jedną lub może nawet i dwie papużki – frasował się Tomek. – Miałbym piękną pamiątkę z wyprawy. Mógłbym potem ofiarować je do ogrodu zoologicznego w Warszawie, gdy go tam założy pan Bentley.” Piękne papużki wciąż wdzięczyły się do niego. Raz udało mu się musnąć dłonią jedną z nich po miękkich, piórkach. Wprawdzie ptak zręcznie mu się wymknął, lecz Tomek nabrał nadziei,że nie wróci do domu z próżnymi rękami. Z coraz większą pasją uganiał za ptaszkami. Podczas gonitwy zagłębił się nieco w gąszcz. Niebawem spostrzegł inne odmiany papug. Na gumowym drzewie wysysała z kwiatów sok papuga wielkości gołębia. Była to lora* [*Lorinae.]. Jej zielone i czerwone pióra mieniły się w słońcu, gdy zręcznie łaziła po gałęzi od kwiatu do kwiatu. Lotem szybkim jak strzała przelatywała na inne drzewa obsypane co piękniejszym kwieciem. Uganiając się za nią, Tomek zauważył kilka lor modrogłowych* [*Trichoglossus novae-hollandia.] o liliowoniebieskich głowach i kryzach, ciemnozielonym grzbiecie, oraz cynobrowoczerwonych piersiach. Skrzeczały do niego, jakby wyśmiewały się z jego próżnego wysiłku. tu masz fragmet wiec sobie z tego wybierz co tam chcesz licze na naj
Niech ktoś mi napisze opis papug z czytanki Tomek w krainie kangurów sprawa jest na dziś pliss pomurzcie
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź