W przyszłości, chciałbym być ministrem. Gdybym nim był chciałbym, aby na świecie zapanował ład i porządek. Starałbym się, aby wszyscy mieli pracę i aby nikt nie musiał żebrać. Chciałbym zlikwidować biedę i bezrobocie, podnieść średnią stawkę krajową i starał się aby każdy zarabiał przyzwoite pieniądze. Otworzyłbym wiele domów kultury, w których młode pokolenie rozwijałoby się zgodnie z zadami etycznymi i tak, jak na człowieka przystało. Rodzice dostawaliby odpowiednie przykłady postępowań, które potem wdrążaliby w swoje codzienne życie. Poprawiłbym również nasz stan dróg, postawiłbym w najwyżej gotowości polską policję i wojsko, tak aby każdy mógłby czuć się bezpiecznie w swojej okolicy. Za mojej kadencji państwo byłoby bardzo zmotoryzowane. Samochody te najlepsze byłyby w przystępnych cenach, aby każdego można było stać na luksus. Bilety również byłyby bardzo tańe i zniżki byłyby większe. Starałbym się ulepszyć nasze codziennie życie, aby każdemu żyło się bardzo dobrze. Bez codziennego stresu, bez problemów.
Napisze w twoim imieniu. W przyszłości chce zostać nauczycielką j.migowego ponieważ lubię ten język. Język migowy jest piękny.Chciałabym uczyć się go w szkole.Ciekawe czy jest na to liceum lub technikum. Jeśli jest to napewno się wybieram i później na studia. Znam już kilka słów w języku migowym mianowicie: pies,kot i koń.Ludzie niewidomi są naprawdę bez głosu przez los ponieważ inni patrzą na nich nietolerancyjnie. Musimy uczyć ludzi tolerancjbo bez niej nie będzie życia.Kocham ludzi niepełnosprawnych ponieważ oni umieją doceniać chwile życia.Mało który człowiek pełnosprawny umie doceniać każdą chwilę życia.