Dawno temu mali chłopcy Filip i Rafał jechali autobusem mieli oni wtedy po 8 lat . Będąc małymi chłopcami nie wiedzieli , że wchodząc do autobusu trzeba kupić bilety . Wsiadając do autobusu nie zobaczyli nawet gdzie ten autobus jechał a jechał on z wyccieczką na Mazury . Filip i Rafał nie wiedzac gdzie są i nie mówiąc nic swoim rodzicom o tym , że chca się przejechać autobusem trafili na Mazury i nie mając pojęcia gdzie są zaczeli płakać nagle jeden z przechodniów ujrzawszy dwóch małych chłopców płaczacych na chodniku podszedł do nich i zapytał,ich jak maja na imię i gdzie są ich rodzice . Mali chłopcy nie majac pojęcia gdzie teraz są opowiedzieli młodemu góralowi który nazywał sie Piotr , że chcąc zrobić sobie kawał wsiedli do autobusu nie wiedząc gdzie jadą . Wnet Piotr zapytał się czy , któryś z chłopców zna numer do rodziców na szczęście Filip miał przy sobie komórkę i szybko zadzwonili do rodziców aby powiadomic ich o tym ,że ich dzieci są całe i zddrowe na Mazurach . I poto , aby rodzice mogli ich szybko odebrać na szczęście Tata filipa był blisko i szybko odebrał małych chłopców . I tak oto zakończyła się ta bajka . A morał jest taki , że nie= mamy robic sobie głupich kawałów
