W mojej wypowiedzi powiem o tym czy powinno się kłamać czy mówic prawdę kiedy znajdziemy się w trudnej sytuacji. Ja gdybym była chora powiedzmy na raka to wcześniej czy później powiedziałabym o tym mamie lub siostrze. I tak wszyscy by zobaczyli we mnie jakąś zmianę czy w moim zachowaniu, czy w tym ze mało zaczełam mówić spotykając się choc by w kuchni lub na imprezach rodzinnych. Postanowię sobie jeszcze dać za przykład Dziewczynkę która jest molestowana przez swojego ojca i zwraca się do nauczycielki czy jej obiecać będzie Pani trzymała to w tajemnicy czy Pani tego nie dotrzyma. I teraz tak siedzisz jak na bombie minowej jak powiesz chociaż jednemu koledze w pracy to zacznie się dopytywać a wtedy jak dowie się dziewczynka to ty jesteś lub wychodzisz na kapusia dlatego bym powiedziała tak w ważnej i trudnej sytuacji nie powinno się obiecywać. Czyli jak jest choroba, molestowanie, brak domu, życie w ubóstwie, itp. to nie kłamiemy. MOZEMY OKŁAMAĆ MAMĘ KUPIŁAM SOBIE CZERWONE BUTY A KUPIŁAM ZIELONE TO TAK MOŻNA ALE W WAŻNYCH SYTUACJACH NIE OK. LEKTURA: W noeli pt. Kamizelka Bolesława Prusa poruszony jest problem człowieka( urzędnika) mieszkającego z żoną. Pewnego razu Pan udał się do lekarza który stwierdził u niego chorobę jaką była Gruźlica. Niestety zmartwiony Pan wrócił do domu i zadecydował ze nie powie o tym żonie że jest chory. tak czas mijał i mijał że nasz bohater chudł ale niechciał powiedziec o swoim problemie żonie i przesówał codziennie pasek od kamizelki, którą nabył od handlarza staroci. I tutaj właśnie poruszony jest fakt czy powiedzieć żonie o tym czy nie powiedzieć i ja bym była za tym aby mówić o sprawach krytycznych i ważnych w naszym życiu. dziękuję
