Ułóż opowiadanie z partykułami no, że, niech, by, chyba, może, nawet, jeszcze, właśnie, czyj, nie, niech, tylko

Ułóż opowiadanie z partykułami no, że, niech, by, chyba, może, nawet, jeszcze, właśnie, czyj, nie, niech, tylko
Odpowiedź

Kiedy szedłem do szkoły zobaczyłem chyba mojego kolege ale to nie był on , tylko mój sąsiad , właśnie przechodziłem koło sklepu i kupiłem loda i jeszcze rogalika do szkoły , ten rogalik nawet był dobry akurat spotkałem kolege i spytał się mnie. - Czyj to rogalik , ukradłeś mi go ? . Zapytał się podejrzanie Tomek , chyba mu chodzi o wczorajszą afere z kradzieżą rogalika . A ja odpowiedziałem - Nie , przed chwilą kupiłem w sklepie . Wtedy poszliśmy do szkoły . Stojąc na korytarzu nie było nikogo na dyżurze i zauważyliśmy jak Damian kradnie komuś kanapki z plecaka. - Niech tylko pani to zobaczy ! Powiedział Tomek , i od razu udali się do pokoju nauczycielskiego , zapukali dwa razy i otworzyła pani Ewa i zapytała się . - Słucham jaki macie problem ? Zapytała się . - Proszę pani nikogo nie ma na dyżurze , a Damian kradnie kanapki z plecaka ! - Że co ?! - No tak proszę pani , teraz już wiem kto mi ukradł rogalika wczoraj . Powiedział Tomek , pani zdenerwowana poszła to Damiana pociągneła go za ucho i poszli razem do pokoju nauczycielskiego na rozmowe , i od tamtego czasu Damian nie kradnie kanapek .

Pewnego dnia, JESZCZE przed świtem obudziłam się i postanowiłam, że MOŻE wybiorę się na wycieczkę w góry. Czym prędzej wyjęlam z szafki plecak, nie wiedziałam CZYJ, zostawiłam mamie kartkę NIECH sama sobie zrobi śniadanie, NO i oczywiście zbudzi do szkoły majego brata. WŁAŚNIE miałam wychodzić z domu, gdy zatrzymała mnie babcia i szczegółowo wypytała, gdzie się wybieram. Po pomyślnym zdaniu sprawozdania wyruszyłam w drogę. Kiedy wyszłam na szlak zorientowałam się, ŻE CHYBA NIE spakowałam apteczki. Postanowiłam to sprawdzić, BY w razie skaleczenia szybko się opatrzyć. Tuż po wyjściu na szczyt byłam taka podekscytowana,że NAWET nię pamiętałam na jaki się wspiełam. Postanowiłam się dowiedzieć gdzie jestem, TYLKO nie miałam kogo zapytać. Na szczęście z dołu wyszedł pewien turysta i poinformował mnie, gdzie dotarłam.   

Dodaj swoją odpowiedź