Bedac na statku z Tomkiem przezylem jedna niesamowita przytgode. gDY NA MORZU BYL CYKLON ojciec jego kazal nam ise polozyc w lozku w kajucie bo nam sie bardzo krecilo w glawie.w nocy tata ze smuga przenisli tygrysa do strzelejni poniewaz w tej kabbienie gdzaie byl kot woda zrobbila dziure.Gdy poszlismy zobaczyc co tak starsznie haloasuje zobaczylismy ze drzawi w tej kajucie gdzie byl tygrys byly otwarte chcielismy poimformowac ojca ale wolelismy isc na strezelenjni.Gdy otworzylismy drzwi zobaczylismy smuge gdy byl przerazony bo kot mialal na niego zaraz skoczyc.Dobrze ze tomek mial strzelbe i zabil tygrysa a ja odsunolem sie gdy stral rostal wybity.Smuga polecial na tomka zeby tygrys mu nie zrobil krzywdy.Wszyscy wyszli z tego calo. Tomek mial bardzo duzo przygud ale mnie najbradziej fascynuje ta. Licze na naj
Napisz opowiadanie o jednej z przygód tomka wilmowskiego , ktora przezyles razem z nim ;d chodzi o ksiazke Tomek w krainie kangurów ;d pliss na jutro !
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź