Zachowajcie ciszę w lesie, bo po lesie echo niesie! Na spacerze będąc w lesie mądry głosu nie podniesie! wiersz Był las proszę was o do tego lasu dla zabicia czasu przyszło młłodzienców dziewięciu. pierwszy wyrzeżbił nożem swoje nazwisko w korze. drugi gdy tylko przybył skopał niewinne grzyby trzeci wesołośc rozniecił bo porozrzucał śmieci. czwarty wrzeszczał jak goryl echo gra do tej pory. piąty z wiatrówką w dłoni zaczął wiewiórkę gonić. szósty tak się rozgniewał że tłukł butelki o drzewa. siódmy w zabawy szczycie podpalił lesne paprocie. wreszcie dwaj zostali gałężie połamali. A las proszę was westchnął sobie żałośnie Ja wyrosłem pięknie ale co z nich wyrośnie.
idąc do lasu nie rób hałasu zwierzątka tam mieszkają niechaj i one w swym własnym gronie trochę spokoju mają idąc do lasu nie rzucaj smieci po co niszczyc przyrode niechaj zwierzeta w czściutkim lesie wychowywują swe młode idac do lasu nie pal tam ognia a nuż sie rozprzestrzeni jedna iskierka jeden płomyczek przez lata nie bedzie zieleni nie łam gałęzi, nie scinaj drzewa przeciez tak wiele nam daja całe powietrze, tak nam potrzebne z dwutlenku wegla oczyszczają tak na sam koniec uprzejmie prosze przemysl sobie to wszystko nie niszcz przyrody człowieku młody zyjmy z nia raczej w symbiozie