W karczmie wszyscy doskonale się bawili. Rej wodził Twardowski- najwięcej pił i najgłośniej krzyczał, dokuczając współbiesiadnikom: żołnierza przestraszył szablą, poszturchiwał szewca, przekupił prawnika.Kiedy po raz kolejny uniósł w górę kielich z wódką, rozległ się dziwny dźwięk, a w kieliszku pojawił się diabeł. Twardowski powitał go jak starego znajomego. Diablik wyskoczył z kieliszka i przedstawił się jako Mefistofeles. Przypomniał Twardowskiemu o zawartej umowie: szlachcic po dwóch latach rozkazywania diabłom miał pojechać do Rzymu,by tam oddać duszę. Od tej chwili minęło 7 lat, a Twardowski nie wywiązał się ze swej części umowy. Ale nadszedł czas rozliczenia- karczma nazywała się Rzym. Twardowski chciał uciec, ale diabeł zatrzymał go,przypominając o dotrzymywaniu szlacheckiego słowa. Jednak Twardowski znalazł sposób, by się uratować.W zawartym kontrakcie znalazł zapis, zgodnie z którym przed oddaniem duszy będzie mógł zażądać od diabła wypełnienia 3 życzeń. Nakazał więc zamienic namalowanego konia w prawdziwego. potem diabeł miał się wykąpać w święconej wodzie. Z trudem udało mu sie spełnic i to zadanie.Pozostało jeszcze 3 zadanie. Twardowski wskazał na swą obrzydliwą zonę i powiedział że diabeł ma z nia zostać przez 1 rok jako mąż. Gdy ja ujrzał uciekł przez dziurkę do klucza. Podobno ucieka przed Panią Twardowską do dziś.
Napisz opowiadanie na podstawie wiersza "Pani twardowska" opowiadanie ma zajmować kartkę A4 proszę nie zpisywać z różnech stron...
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź