To nie będzie opowiadanie ale pomysł jak je napisać. a więc :Napisz że pewien mężczyzna bardzo kochał wyprawy noi pewnego dnia pomyślał sobie jak to by było wspaniale pożeglować samemu przez otwarte morza i oceany dookoła świata. Jak pomyślał , tak też zrobił. załóżmy że rok po tym wyruszył. Była piękna pogoda , morze spokojne a na horyzoncie sama bezkresna woda . Noi tak sobie płyną i płyną , aż to pewnego felernego dnia , w którym to zdażył się tragiczny wypadek. I tu opisz że z samego ranka zastała go burza wodna i opisz ją gdy to wszystko opiszesz , napisz że jego łódź wywróciła się i stracił przytomność . noi potem napisz że jakoś dostał się na ląd. PS: jeśli chcesz możesz zakończyć tu i napisać że woda wurzuciła go na brzeg bezludnej wyspy , ale nikt ujż nigdy go nie widział i nie powrócił do swojego kraju, Ale możesz również opisać jak żył , że śpiewał sobie piosenki i modlił się aby nie zapomnieć języka , chodował zwierzęta , zrobił dom i takie tam> Myślę że pomogłam i liczę na Naj. ;>