Pewnego dnia zaprosiłam do siebie na noc koleżankę- np.Anię (wybierzesz co chcesz), abyśmy się pobawiły, w coś pograły itp. Zrobiłam Ani herbatę i pogadałyśmy trochę. Skończyłyśmy pic herbatę i poszłyśmy do pokoju. Pościeliłyśmy sobie łóżka na wieczór i zaczęłyśmy grac na komputerze.Byłyśmy tak pochłonięte grą, że nie zauważyłyśmy kiedy moja mama wychodzi. Po 1.5 godziny wyłączyłyśmy komputer, a potem zaczęłysmy oglądac telewizję.Nagle ktos zapukał.Był to tata Ani.Tata, który siedział w więzieniu.Ania zawsze wstydziła się tego, że jej tata był w więzieniu, ale w głębi serca brakowało jej taty.Na jego widok, Ania prawie zemdlała. Zrobiło jej się słabo, gorąco i ciemno przed oczami.Otworzyłam okno i dałam koleżance pic. Kiedy Ania doszła do siebie zaczęła rozmawiac z tatą. Prosił ją, aby mógł wrócic do domu, tłumaczył, że się zmienił. Po dłuższej chwili Ania uściskała tatę. Drugiego dnia Ania zaprowadziła tatę do domu.Mama Ani zdziwiła się tak samo jak Ania kiedy po raz pierwszy zobaczyła tatę. Mama Ani nie chciała przygarnąc taty, ale po paru godzinah uświadomiła sobie, że wciąz kocha męża. Od tamtej pory Ania żyła w pełni szczęśliwa.
