Daje 55 punktów. Napisz opowiadanie na 2 strony a4(inaczej mówiac jedna kartke) na dowolny temat tylko prosze nie sciągajcie z neta plis pomóżcie. Z góry serdecznie dziękuje. I zeby było z sensem.

Daje 55 punktów. Napisz opowiadanie na 2 strony a4(inaczej mówiac jedna kartke) na dowolny temat tylko prosze nie sciągajcie z neta plis pomóżcie. Z góry serdecznie dziękuje. I zeby było z sensem.
Odpowiedź

opowiadanie w załączniku to jest z elementami fantastycznymi „Cztery siostry” Dawno, dawno temu żyły w krainie o nazwie Porlandia cztery siostry. Były córkami Słońca - matki i Księżyca - ojca. Każda z nich otrzymywała po urodzeniu niezwykłą moc. Pierwszej córce rodzice nadali imię Wiosna. Obdarzyli ją władzą nad kwiatami i umiejętnością rozpoznawania, kiedy ktoś kłamie, a kiedy mówi prawdę. Drugą córkę nazwali Lato. Miała ona moc przyciągania gorących promieni słonecznych do Ziemi. Kolejną ich córką była Jesień, która dostała dar otrząsywania drzew z liści. Ostatnią najmłodszą siostrą była Zima. Chłodziła i zamrażała wszystko wokół siebie. Co jakiś czas, kiedy siostry przekazywały sobie władzę, zamieniały się magiczną wstążką, którą zakładały na głowę jak koronę. W zależności od pory roku zmieniała ona kolor. Wiosną była zielona, latem – złota, jesienią – brązowa, a zimą – biała. Miała jeszcze jedną cudowną właściwość. Gdy wypowiedziało się czyjeś imię, to prowadziła tam, gdzie znajdowała się ta osoba. Niestety w Porlandii żyły też Złe Dni, które chciały wkraść się do tygodnia i zakłócić panujący porządek . Jednym z nich był Ósmek. Chciał on być ósmym dniem tygodnia. Wtedy ludzie byliby dla siebie wyjątkowo niemili. Dla wszystkich Złych Dni było więzienie. Widniał na nim napis: Więzienie dla złych oraz niegrzecznych dni. Obowiązkowo tortury (bardzo bolesne). Aby wejść lub wyjść, należy pokazać przepustkę oficerowi, który pilnuje bramy. Ale zdarzały się też fałszywe pory roku, takie jak Zorza, wielka przestępczyni znana z podszywania się pod Wiosnę i jej siostry. Przed wielu laty próbowała ukraść magiczną wstążkę, za co została wtrącona do więzienia. Pewnego dnia jednak uciekła stamtąd niepostrzeżenie. Natychmiast po ucieczce z więzienia Zorza udała się do Wiosny z nowiną: - Lato poprosiła mnie, abym ją zastąpiła - powiedziała Zorza. - A dlaczego sama do mnie nie przyszła? - zdziwiła się Wiosna. – Czy jest chora? A poza tym kim ty jesteś, bo ja cię nie znam? I co zrobiłaś mojej siostrze?! - Nie mogła przyjść, bo pojechała do …swojej przyjaciółki. A ja jestem waszą zaginioną … krewną – krzyknęła znowu po długim namyśle Zorza. - Ja Ci nie ufam! - Trudno! – zaśmiała się złowrogo i wypowiedziała szybko zaklęcie, które miało zakończyć panowanie Wiosny przynajmniej na 100 lat. Nie wyjdziesz z tego domu, Na zawsze tu zostaniesz! Nie ma takiej mocy, co by cię uwolnić mogła! Ponieważ Wiosna, dzięki swojemu darowi wiedziała, że Zorza kłamie rzuciła natychmiast anty zaklęcie: Zwalczę każde zaklęcie Zorzy, Wyjdę z domu mego. Niech zdziwi się Zorza, że przed zachodem Słońca przestanie działać czar! Zły czar przestał działać i Wiosna była uratowana. Domyślała się jednak, że jej siostry, które nie mają umiejętności rozpoznawania kłamców, zostały przechytrzone przez Zorzę i zaklęte. Musiała je szybko uratować, a w szczególności Lato, bo teraz ona powinna królować i nosić złotą wstążkę. Na szczęście Wiosna jeszcze nie przekazała jej wstążki, która dzięki temu była bezpieczna. W królestwie już powinno być lato, a w nocy nadal grasowały Przymrozki, słudzy złej Zorzy. Porlandczycy nie wiedzieli, co się dzieje. Przypuszczali jednak, kto jest za to odpowiedzialny i wszyscy szukali oszustki . Wszędzie było słychać gwar ludzi, którzy się przekrzykiwali i nawoływania oficerów gwardii królewskiej. Ale nikt nie mógł znaleźć Zorzy, ponieważ (zdradzę wam w tajemnicy), była ona niewidzialna i chodziła po mieście niezauważona. Wszyscy przetrząsali każdy zakątek, a Wiosna rozpaczała po utracie sióstr, które tak kochała. Nie wierzyła już w to, że się odnajdą, całe i zdrowe. Tego dnia gwardia królewska złapała parę osób które mogły by być przebraną Zorzą. Nazajutrz odbywały się przesłuchania podejrzanych. Poproszono Wiosnę żeby przyszła i sprawdzała czy podejrzani mówią prawdę: - Czy jest pani Zorzą? – pytał. - Nie – odpowiedziała podejrzana. - Mówi prawdę – powiedziała Wiosna. - Czy jest pani Zorzą? – pytał. - Nie – odpowiedziała podejrzana. - Powiedziała prawdę – wtórowała Wiosna Na korytarzu był huk, ponieważ ludzie, którzy byli pytani nie wychodzili tylko stali i rozmawiali dopiero gdy gwardzista wyszedł i powiedział, że wszyscy którzy będą nadal rozmawiać pójdą na tydzień do więzienia. Do pytania zostało niewiele osób: - Czy jest pani Zorzą? – pytał. - NIE! To jakieś nieporozumienie, że się tu znalazłam – odpowiedziała zdenerwowana kobieta - Kłamstwo – powiedziała Wiosna – to ty porwałaś moje siostry i to ty je więzisz?! Wszyscy, którzy byli na sali zamarli z wrażenia. Czerwona Zorza ze złości wrzeszczała i krzyczała: - Odkryliście mnie. Ach gdy bym wiedziała, że będzie tu Wiosna. To, bym tu nie przyszła! I nie odkryli byście mnie! -Tylko Lato, Jesień i Zima dalej są uwięzione – zaznaczyła Środa. - No tak – rzekł nie na żarty gwardzista – masz je zaraz odczarować Zorza! - Nie ma mowy, przecież nie jestem na tyle głupia żeby to zrobić. – Wtrącić ją do lochu pod zamkiem gdzie są tortury największe w całym wszechświecie – krzyczeli wszyscy tam obecni. Nawet niektórzy podejrzani. - Cisza!!! – wrzasną funkcjonariusz. - Ale najpierw trzeba wyciągnąć siostry Wiosny – wspomniała Środa. - Do LOCHU?! – pytała z przerażeniem Zorza – TORTURY?!– prawie zemdlała na miejscu. Ale, gdy ją ocudzili zgodziła się jednak uwolnić siostry Wiosny. - Ale zaklęcie jest nieodwracalne – zmartwiła się Zorza – nie dam rady nie mam wystarczającej mocy. - Spróbuj – prosiła Wiosna. - No dobrze – powiedziała Zorza – spróbuje zaklęcie powiedzieć od końca może się uda. Mogła uwolni cię by co mocy takiej ma nie Zostaniesz tu zawsze na Domu tego z wyjdziesz nie - Udało się? – zapytała Zorza - TAK!!! Moje siostry, moje siostrzyczki! – krzyczała uradowana Wiosna – Masz dużo roboty Lato, ale teraz najważniejsze że jesteś cała i zdrowa to samo do wszystkich. - Dziękujemy ci Wiosno! – powiedziały chórem pory roku I wydawało by się, że to koniec tej baśni, że Zorza pójdzie do więzienia, a siostry będą szczęśliwe, zatem trzymajcie się mocno krzeseł, nie KONIEC. Gdy dziewczęta przestały się cieszyć swą obecnością, zauważyły, że Zorza zniknęła. Znowu wszyscy biegali i szukali Zorzy. Wtedy Lato przypomniało sobie o magicznych właściwościach wstążki. Wypowiedziała głośno i wyraźnie: - Zaprowadź nas do ZORZY! – powiedziała - Jak karzesz pani – odpowiedziała wstążka I wstążka zaczęła prowadzić, aż doprowadziła do ciemnego lasu szła gdzieś w głąb. - Wszyscy przeszukać teren! – krzyknął policjant - Cicho!!! – zaszeptali wszyscy - Tam jest - wrzasnął policjant, który znalazł Zorzę - A niech to – Zorza nie była zadowolona Tak się skończyła ta baśń. A pewnie ciekawi jesteście co się z Zorzą, Wiosną, Lato, Jesień i Zimą stało. Otóż Zorza do więzienia poszła, a Wiosna, Lato, Jesień i Zima w pałacu mieszkają i w zależności od pór roku sumiennie pracują. I żyli długo, długo i szczęśliwie.

Dodaj swoją odpowiedź