Gdy strażnik grał na cztery strony świata nadeszli wrogowie on trąbił ile sił zbudzili się mieszkańcy i zaczęła się bitwa . Początkowo dawał im otuchy i cały czas grał.Ale wrogowie zauważyli to i postrzelili go więc dlatego jest do połowy bo doszedł właśnie tam i go postrzelono. Moim zdaniem umarł za swój kraj ale zawsze dotrzymywał otuchy i dawał duże wsparcie.
Melodia, która grana jest na wierzy Mariackiej w Krakowie urywa się w najmniej spodziewanym momencie. Ma to związek z historią, bowiem dawno temu w połodnie hejnał zabrzmiał w uszach ludzi, którzy spacerowali Krakowskimi ulicami w pewnej chwili niespodziewanie zamilkł. Okazało się że człowiek, który stał na wierzy z trąbką w ręku i ktory oznajmował całemu miastu że właśnie wybiła godzina dwunasta został postrzelony strzałą. Na część człowieka, który starcił życie przez grę hejnału do dnia dzisiejszego zostaje przerwana melodia grana z wierzy w momęcie w którym tamtego dnia został postrzelony człowkiek z wierzy.