Pewnego dnia gdy szłam sobie do szkoły zobaczyłam że na chodniku obok mojego domu leżą buty.Podeszłam bliżej i zobaczyłam że nie są ona zwyczajnie.Zabrałam buty i schwałam się zabudynek aby je obejżeć.Okazało się że te buty bły siedmiomilowe. Gdy je włożyłam zaczeło kręcić mi się w głowie.Zamknęłam oczy.Gdy po chwili je otworzyłam znalazłam się w dżungli.Przestraszyłam się słysząc jakies szmery i dziwne odgłosy.Szłam powoli strasznie przestraszona.Weszłam bliżej i zobaczyłam jakieś dziwnie kolumny przedstawiające ludzi z czterema głowami.Gdy weszłam dalej zobaczyłam że bawią się tam małe murzyniki.Podeszłam do nich wolno gdy bardzo się bałam.Okazało się że byli bardzo przyjazdni.Opowiedziałam im o tych butach i w jaki sposób się tu znalazłam.Mówiłam też że bardzo się ich bałam.Gdy lepiej się poznaliśmy zaprosili mnie do wspólnej zabawy.Bawiliśmy się bardzo długo. Wróciłam do domu.Zdjęłam buty i wypadł z nich amulet na szyję.Opowiedziałam mamie gdzie dziś byłam i co dziś robiłam ale mama powiedziała że mam bujną wyobrażnię i że takie rzeczy nie mogly się przydażyć naprawdę.Szkoda że ta historia nie mogła zdarzyć sie naprawdę. LICZE NA NAJ:):P HISTORIA WYMYŚLONA Z GŁOWY:):P
