Ułóż dialog.... to ma się dziać na podwórku .. a ma mi to zająć tyle miejsca ile jedna kartka  :)

Ułóż dialog.... to ma się dziać na podwórku .. a ma mi to zająć tyle miejsca ile jedna kartka  :)
Odpowiedź

Kasia wybiegła z domu, gdy tylko zobaczyła żę Maciek przechodzi obok jej klatki. -Maciek!- zawołała -O! Kasia, cześć- odpowiedział chłopiec -Czy to nie ty przypadkiem podrzuciłeś mi tego porcelanowego słonika? -Jakiego słonika?- chłopiec udawał, że nie wie o co chodzi -No nic. Trudno -Jakiej średniej spodziewasz się na koniec roku- zagadał ponownie -Marzę o pasku. Mama obiecała mi wycieczkę do Hiszpani - Wspaniale. Myślisz, że masz szansę? -Tak, o ile historyk postawi mi 5. A co u ciebie? Jak mały? -Odkąd mama wróciła ze szpitala, nie mogę spać po nocach. Krzyś ciągle się budzi, a rodzice biegają wokół niego niczym służba. A ja? Zostałem odstawiony na drugi tor, albo usunięty. Sam nie wiem. Nie wiem czy go lubię. Nie wiem, czy chcę żeby był. Nie wiem czy chcę się dzielić zabawkami a wkrótce komputerem. -Masz rację. Ja już do tego przywykłam. Ale może spróbuj znaleźć jakieś dobre strony? Na przykład... Będziesz miał komu płatać figle? - Płatać figle? Takiej latorośli? Przecież na razie to ja mu mogę pampersa zmienić on się będzie cieszył. Ale masz rację. W życiu trzeba być optymistą. - Ja zawsze szukam dobrych stron, we wszystkich sytuacjach- Kasia uśmiechnęła się- nie warto patrzeć na te złe, bo tylko tracimy czas. Wybacz ale mama mnie już woła na obiad. Idź zobacz, może Krzys chciałby grzechotkę?- Dziewczynka wesoło pomachała mu ręką. Maciek także wrócił do domu

Dodaj swoją odpowiedź