Ułóż humorystyczne dyktando, tylko nie z internetu! z wszelkimi możliwymi pułapkami ortograficznymi (minimum 6 zdań, z humorem)!   na dzisiaj.! daję naj.! proszę o pomoc. ♥.    Tylko błagam nie z internetu ani tych książek z dyktandami.!   

Ułóż humorystyczne dyktando, tylko nie z internetu! z wszelkimi możliwymi pułapkami ortograficznymi (minimum 6 zdań, z humorem)!   na dzisiaj.! daję naj.! proszę o pomoc. ♥.    Tylko błagam nie z internetu ani tych książek z dyktandami.!   
Odpowiedź

Mrzonki to cudo!!! Każdy, Europejczyk, Wielkopolanin, poznaniak, nawet ten, kto mieszka w Kopenhadze może ich doświadczyc. Kiedyś imaginacją było zakupienia złotego żupanu, teraz Lamborghini.  Niejeden z nas chciałby po prostu polecie na Wyspy Świętego Wawrzyńca, chociaż to może nazbyt wiele? Zawżdy mój wuj Ambroży mówił: " Niektórzy Arabowie marzą o zielono-złotych turbanach, inni o ciemnofioletowych, ale każdy jakąś mrzonkę ma". W Polsce jest identycznie. Chociaż każda imaginacja jest nieporównywalna, na przykład moja siostrzenica Honorata, chce mie na imię Konstantynopolitańczykowianeczka. Ma dopiero dwa i pół roku, można jej to wybaczyc. Urodziła się o w pół do drugiej, na północny wschód od mojego miejsca zamieszkania. Kończę, bo mama woła, że dżdży i pranie zmoknie, chociaż do południa znikąd chmury nie nadchodziły, a mój brat maluje po biurku, piórniku i starym piórze esy-floresy. :)

Jasio słyszy dzwonek do drzwi. Po chwili otwiera. Patrzy, rozgląda się i nikogo . Po dłuższej sekundzie słyszy, jak ktoś coś mówi: "Spójrz tutaj!". Jasio nachyla się i pod nogami widzi ślimaka. Wziął go i wyrzucił  przez okno za płot. Po dwóch latach Jasiu znów słyszy dzwonek do drzwi. Otwiera, patrzy i nasłuchuje. Aż tu nagle ślimak mówi z wyrzutem: "Hej, stary, co to bylo przed  chwilą". No i cóż nie było sensu go wyrzucać, bo i tak powrócii.

Dodaj swoją odpowiedź