natężenie w dowolnym punkcie jest sumą wektorową natężeń pochodzących od ładunków q i (-q). Wypadkowe natężenie będzie zerowe, gdy obydwa wektory będą miały ten sam kierunek a zwrot przeciwny. Niech ładunki będą tak rozmieszczone, że ładunek dodatni jest z lewej a ujemny z prawej strony. rozważam punkt odległy o x od ładunku +q (leżący z lewej jego strony), wtedy odległość od ładunku (-q) wynosi l+x [latex]|vec{E}_1|=|vec{E}_2|\ frac{kq}{x^2}=frac{kq}{(l+x)^2}\ (l+x)^2=x^2\ l^2+2lx+x^2=x^2\ 2lx=-l^2\ x=-0.5l[/latex] otrzymane rozwiązanie wskazuje na punkt leżęcy pomiędzy ładunkami (w połowie ich odleglości). Natężenia pochodzące od poszczegółnych ładunków są tam równe (co do modułu), ale skierowane zgodnie, węc wypadkowe natężenie nie jest równe zero. Oznacza to, iż nie istnieje taki punkt, w którym natężenie pola znika. pozdrawiam
dwa ładunki q i -q znajdują się wodległości l od siebie. W jakiej odległości od ładunku q znajduje się punkt w którym nateżenie pola elektrostatycznego jest równe zero?
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź