Jeśli masz baśń wymyślić o Jasiu i Małgosi to może być tak: pewnego dnia byli sobie Jaś i Małgosia Śli sobie prez las spotkali starszą panią starsza pani poczęstowala ich szarlotką jabłkową i wypyli lemoniadę następnie szli i zobaczyli dom z piernika z tego domu wyszła starsza pani a to była baba jaga poczęstowala piernikiem i zaprosiła ich do siebie na herbatkę i tak baba jaga i Jaś oraz Małgosia zostali przyjaciółmi. Powinno być dobrze
Dawno ,Dawno temu żyło sobie dwojga rodzeństwa o imieniu Jaś i Małgosia. Mieszkali tylko ze swoim ojcem bo ich mama odeszła.Poszli raz nazbierać drewno na opał , aby nie zachorować bo nie byli bogatą rodziną.Więc poszli i spotkali Jacka który w szkole dokucza każdemu,ale dzis był inny bo nie dokuczał tylko płakał na moście! Małgosia zapytała: -Ty-ty.....płaczesz? -CO? NIE!!! Poprostu yyyy...robak mi wpadł do oka tak tak możecie juz iść! -Jacek widze że beczysz!! Wreszcie odezwał się Jaś: -Małgośka! Idzemy na prost w las! Bo tylko tracimy czas!! -No dobra...-Odezwała się sie chcętnie Gosia. -NIE!!! Nie idźcie tam!! -krzykną Jacek. -Bo co? -Tam jest stara Jaga! Ona was chce ugotować na obiad!! -Nie zmyślaj!! -Jasiek nie wierzysz mi? -No nie! Nara! Jacek chciał coś dodać ale się zdenerwował i poszedł do domu. -Jaśiek a jeśli to prawda? -Nie nie sadze pewnie nas nagrał! -Możliwe chodźmy. Szli i Szli było coraz ciemno zebrali do koszyka już sporo drewna. Było ciemno,Jasiek wiedział że się zgubili ale nie chiał martwić Gosi. -Jasiek..... -Tak? -Z-z-zgubiliśmy się? -Tak! Znaczy nie. -Jasiek! Patrz dom! -Szybko chodźmy! Jest zbudowany z mięsa! Dzieci opychały się i wreszcie wyszła stara Pani Jaga Manson. -CO WY WYPRAWIACIE! SZKODNIKI!!! -CO?Nie my...przepraszamy... -No dobrze zapraszam do mojego domku jest ciepło. Mineły dwa ni i Jaś i Małgosia nie wrócili do domu czemu? Bo byłi za łakomi i za naiwni i Jaga ich zjadła! Liczę na naj ;D Ja miałam za to 5- :D Przepisałam ze swojego zeszytu. ;3