Św.Franciszek z Asyżu "Pokój i Dobro" - i to od Niego staram sie odwzorować Podoba mi się to, jakie mial podejście do życia; Czystość, Ubustwo, Posłuszeństwo - niby jak większośc świętych, ale On odznaczał sie tą dobrocia w wyjątkowy sposób, jak dla mnie. Czytaliście "Kwiatki Świętego Franciszka"? Baaardzo mi się podobały! I tam jest wszystko;)
Napiszę o Janie Bosko, który urodził się 16 sierpnia 1815 roku, a zmarł 31 stycznia 1888 roku. Był księdzem. Miał dwóch braci Antoniego i Józefa, a mama miała na imię Małgorzata. Jak miał 2 lata zmarł jego ojciec. Gdy Janek miał 9 lat przyśnił mu się sen, który odmienił jego życie. Wtedy zaczął robić wszystko by być świętym. Chodził do szkół, w których uczyl księża. Robił przedstawienia, w których był kuglarzem. Po przedstawieniu zamiast zapłaty wyciągał różaniec i modlił się z widzami. W 1838r powiedział pierwsze kazanie jako ksiądz ( był 6 lat w seminarium w Chieri. W 1841 powstaje pierwsze oratorium do którego przychodzili chłopcy z biednych rodzin i którrzy nie mieli domu. 5 lat później Bosko zaczął chorować. Matusia Małgorzata zaczyna dla chłopców mówić słówko na dobranoc. W ciągu kilku lat powstaje drugie oratorium i remontuje je. W 1853 roku umiera Józef- brat Janka Bosko. Po tym wydarzeniu Janek zyskuje przyjaciela Szarusia- był to pies który obronił Go przed zamachem na Jana. 21 listopada 1856 roku umiera Matusia Małgorzata. 1887r Jan uświadomił sobie sens ze snu, który miał Bosko jak miał 9 lat. Umiera o godz. 4:45. Jest to święty, który jest patronem mojej parafi i od czasu kiedy poznałam jego chistorię zaczęłam działać w duchu ks. Bosko, żyć wg. systemu prewencyjnego, którym kierował się Bosko. Wtedy i w chwili obecnej pracuję w oratorium i opiekuję się tam razem z innymi animatorami, dziećmi z normalnych i biednych dzieci.