Jak powinno wyglądać zarządzanie turystyką na Antarktydzie?   Proszę o opracowanie pytania na 1 stronę A4 czcionką 12.   Porządna odpowiedź zostanie nagrodzona najlepszą odpowiedzią.

Jak powinno wyglądać zarządzanie turystyką na Antarktydzie?   Proszę o opracowanie pytania na 1 stronę A4 czcionką 12.   Porządna odpowiedź zostanie nagrodzona najlepszą odpowiedzią.
Odpowiedź

Być zarządcą turystycznym na Antarktydzie to wielkie wyzwanie, ogromna odpowiedzialność związana z turystami. Najważniejszą rzeczą jest przygotowanie zaplecza mieszkaniowego, tak zwanych baz , z których turyści wyruszali by w dalszą drogę. Nocleg wyżywienie ,nowe cieple ubranie i prawdziwy przewodnik , który dobrze zna teren. Panujące tam wieczne zmarzliny , kryją wiele szczelin i innych niebezpieczeństw. Zimowy pejzaż w połączeniu z napotykanymi zwierzętami to nie lada atrakcja .Wspaniałą atrakcją turystyczną są psie zaprzęgi, to coś co każdy turysta nie pominie! Surowa natura wspaniale daje pozwolić zaprzyjaźnić się ze zwierzętami, które prowadzą nas przez te bezkresne kilometry lądolodu! Prawdziwe zimowe safari zaczyna się pod kołem podbiegunowym ,etap tylko dla najodważniejszych. Tu nie ma już taryfy ulgowej, surowy klimat daje się we znaki najlepszym .Dobre zabezpieczenie lokalowe , medyczne , transportowe i łącznościowe , Wraz z odpowiednio wyszkoloną kadrą, wielu ludzi może zafascynować tą przygodą. Biorąc się  za tak wspaniałą przygodę, musimy pogodzić się z wieloma wyrzeczeniami. Brak wygód, wieczna  zima, częsta samotność! Czeka wiele pracy  przy przygotowaniu tras, obozowisk , transportu i łączności podczas tych wypraw. Założenie obozowiska, utrzymanie go w pełni gotowe do przyjęcia nowych podróżników. Musimy określić, ile może wytrzymać przeciętny podróżnik w takich warunkach! Kalkulacja takiej podróży jest bardzo ciężka, bo w trasie jest wszystko możliwe. Niezbędne jest ubezpieczenie ,zgoda uczestnika na tak ekstremalną podróż, a co najważniejsze w tym wszystkim musimy zapewnić transport. Na miejscu oczekuje profesjonalny przewodnik, który nie raz przeżył Antarktyczne piekło .Wszystko wydaje  się takie proste, lecz tam będąc jesteśmy niczym na końcu świata. Może zdarzyć się sytuacja, że ktoś nie wytrzyma piekła śniegu i powie mam tego dość. Dobrze zorganizowana firma turystyczna powinna być przygotowana  i na taki scenariusz. Helikopter lub skutery śnieżne, powinne być gotowe na takie sytuacje! Nie każdy jest w stanie określić prawidłowo własne siły, wielu je przecenia .Podróż po tym kontynencie powinna być przyjemnością! Nie powinna zawierać żadnych polowań ani zanieczyszczania środowiska. Pokazanie prawdziwego oblicza natury! Pamiętajmy ,że każdy zadowolony turysta to nasza prawdziwa reklama ,niczym poczta pantoflowa. Zapewniając mu prawdziwą przygodę, dogodne warunki w ekstremalnych warunkach stanie się żywą reklamą naszej firmy! Wszystko zależy od  tego co turystę zainteresuje .Ciepłe skóry w gotowym igloo, a może sam zdecyduje się je wybudować! To może być też  szkoła przetrwania pod okiem wykwalifikowanej kadry. Wszystko zależy od naszej oferty. Cokolwiek zaczynając należy najpierw zbadać rynek, Jego potrzeby zainteresowania. Pod te potrzeby należy potem składać oferty! Trudności Będzie co nie miara, w przygotowaniu trasy , sprzętu oraz sprzętu nawigacyjnego oraz odpowiedniej kadry. Zapewnienie transportu do punktu zbiorczego przed wyprawą, zapewnienie łączności między obozami na trasie, ale jak też z całym światem. Wyzwaniem byłoby zdobycie bieguna , ale to już dla najlepiej przygotowanych! Oferta powinna zawierać rozpoczęci podróży w kilku miejscach-docierając drogą morską jak też powietrzną, Szczerze mówiąc sam wybrałbym się na takie zimowe safari ,mimo ,że jestem piecuchem, Ta niesamowita przygoda miała by wielu swoich zwolenników, przy dobrej organizacji i sieci informacyjnej.

Dodaj swoją odpowiedź