Jesień Brunatne liście opadają z wolna na ponure rzędy stosów liści. Na wsi Olszyny nadeszła jesień. Kapusta, ogórki i inne warzywa są już gotowe do zbioru. Rolników denerwują bardzo chwawty, oraz to, że dzieci brudzą sie w kałużach. Noce są długie, mało już słychać wróbli. Wszechobecna młodzież się tym nie przejmuje i przychodzi z podwórza bardzo późno.
Kiedy Alicja wracała pewnego późnego wieczora z podwórza do domu ujżała latające nad nią brunatno piórne wróble ,z lekkim strachem szybko przebiegła przez dróźkę prowadzącą do jej domu omijając wielkie i długie kałuże , mijała pola na których rosły ogórki i kapusta równo , tworząc rzędy , szła dalej a jej nogi potykały jej się o chwasty , wszystko było ciemne i wydawało się groźne i ponure , Jak pzrerażona dziewczyna dotarła do domu za oknem delikatnie zaczęła "prószyć" mżawka , dziewczyna spędziła rodzinnie resztę wieczoru i do dzisiaj wspomina ten dzień. czekam na naj bo mam najlepsze i sie bardzo starałam i dziękuję !!! ;D czekam na naj i dziękuję ;D !!!!!
