Aby moja tolerancja nie była ślepa,muszę widzieć zachowania ,wykraczające poza zakres tolerancji. Podam przykłady by nakreślić tą sprawę. Zdarza się ,że ludzie wychodzą na ulice i w obronie własnych praw wyrażają swoje niezadowolenie z zaistniałej sytuacji w kraju.Toleruję strajki i różne formy protestu.Jednak często się zdarza ,iż protest przybiera bardzo gwałtowny i nieoczekiwany obrót i w związku z tym niszczone jest mienie prywatne np:samochody , wystawy sklepowe. Kolejnym przykładem mogą być mecze piłki nożnej .Każdy kibic z pewnością bardzo gorliwie kibicuje swojej drużynie.I jest to naturalny stan rzeczy.W ostatnim jednak okresie nagminnym się stało zachowanie ,które wykracza -w moim mniemaniu -poza zakres mojej tolerancji.Kibice w wyniku niezadawalającego meczu, potrafią ,zachowywać się bardzo agresywnie ,nawet do przypadkowych ludzi.Niszczą ławki, podejmują walkę z policją-w ich mniemaniu sluszną. Uważam siebie za osobę tolerancyjną,ale dla takich zachowań mówię stanowcze nie.
Co tolerancyjny człowiek powinien dostrzegać, jeśli nie chce, by jego tolerancja była ślepa? prosze o szybka odp ; ))
Co tolerancyjny człowiek powinien dostrzegać, jeśli nie chce, by jego tolerancja była ślepa? prosze o szybka odp ; ))...