Odwiecznym marzeniem Stanisława Kostki było wstąpienie do zakonu jezuitów. Nie uzyskując zgody rodziców w sierpniu 1567 ucieka w przebraniu z Wiednia. W pogoń za nim ruszył jego brat Paweł. Mimo, że Stanisław poruszał się pieszo wyruszył wcześniej niż Paweł, przez co w końcu (po przejściu około 650 km) dotarł do Dillingen w Bawarii. Tam zgłosił się on do Piotra Kanizjusza. Po namyśle ten wysłał go do Rzymu. W tym mieście przyjąć Stanisława miał Franciszek Borgiasz. Tak też pod jego opieką w 1567 roku 28 października Stanisław stał się nowicjuszem. Swoje śluby zakonne, o których zawsze marzył złożył w wieku 18 lat. Niestety już 15 sierpnia 1568 roku zmarł. Nie miał więc wiele czasu aby nacieszyć się faktem przystania do zakonu. Jednak dzięki swojemu porowi i podąrzaniu za marzeniem zyskał niemałą popularność na jego pogrzeb przyszła całkiem spora liczba osób. Dostanę może naj?
Napisz o tym jak Stanisław Kostka uciekł z Wiednia aby zostać zakonnikiem. Ma być długo. Conajmniej 20 zdań.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź