Potrzebne rzeczy: kawałek deski (albo coś innego co będzie służyło za "szkielet" całości), gumka albo sprężynka (gumka może być recepturka albo taka majtkowa - w zależności od tego jak duże siły ma mierzyć przyrząd i z jaką precyzją (im większa wytrzymałość tym mniejsza dokładność); sprężynka jakaś możliwie długa - taka zwykła z długopisu może nie wystarczyć). Jak zrobić: zamocować do deseczki (np. za pomocą gwoździa) koniec gumki lub sprężyny. Na drugim końcu zrobić haczyk. Trzymać całość pionowo i wieszając kolejno coraz większe obciążenia zaznaczać na deseczce skalę (każde 100 gramów odpowiada ok. 1 N).
Bierzesz stary przeźroczysty długopis zaznaczasz na nim skale na przykład naklejając cienutkie paseczki taśmy w środku instalujesz jakąś sprężynke albo gumke i zaczepiasz to jakąś nitka, żyłką albo drucikiem, wprawdzie czy ten siłomierz jest precyzyjny i pokazuje prawede? Nie! Ale ja tak zrobiłem ze 2 lata temu na fizyke i dostałem 5 Polecam