Manifest mojego pokolenia w 10 punktach.   Proszę o jak najszybszą odpowiedź na dzisiaj !!!!

Mój manifest to wyraz buntu przeciwko przemocy. Nie do pomyślenia jest fakt, żeby w XXI wieku młoda dziewczyna nie czuła się bezpiecznie na jakiejkolwiek imprezie czy po prostu wracając wieczorem do domu. Gdzie wtedy jest ta niezawodna policja, o której tyle się słyszy, niestety tylko w telewizji. W rzeczywistości jest całkiem inaczej. Dlaczego jesteśmy skazane tylko na siebie? Dlaczego nikt nie potrafi nam pomóc? Niestety nie potrafię odpowiedzieć sobie na te pytania. Wiem jedno, nic nie zapowiada jakichkolwiek zmian na lepsze. Wiele osób w tym momencie skrytykuje mnie, nazwie mnie pesymistką. Jednak nie można się oszukiwać, wystarczy spojrzeć na to co dzieje się dookoła nas.  Buntuje się przeciwko dziewczynom, dla których pieniądze są najważniejszą wartością w życiu. Przeciwko typowym „blacharom”, dla których facet bez samochodu jest nikim. Nie interesuje ich charakter człowieka, tylko stan jego konta. To przykre, bo nie wiedzą, że w ten sposób krzywdzą same siebie i wyrabiają sobie złą opinię wśród znajomych.  Zdaję sobie sprawę z tego, że jeden manifest nie zmieni naszego życia. Wszystko to jednak wymaga, byśmy my młodzi poruszeni rozmiarem bezsensu, apelowali o podjęcie działań, które zmieniłyby szary obraz dnia codziennego.