NApisz opowiadanie z dialogiem o przygodzie Stasia i Nel prosze o szybką odpowiedz trzeba napisać opowiadanie o wybranej przygodzie Stasia i Nel z dialogiem

NApisz opowiadanie z dialogiem o przygodzie Stasia i Nel prosze o szybką odpowiedz trzeba napisać opowiadanie o wybranej przygodzie Stasia i Nel z dialogiem
Odpowiedź

Nadeszły wakacje , przyszedł czas na odpoczynek . Mnóstwo czasu na zabawy i dowolne zajęcia . Miałam zaplanowane całe wakacje. Najpierw pobyt w domu , a później podczas urlopu moich rodziców wyjazd na dwa tygodnie do Wielkiej Brytanii. Czeka nas długa około trzydziestu godzinna podróż samochodem. Wiedziałam , że na pewno będę się strasznie nudziła , jadąc tyle godzin. Postanowiłam ten czas wykorzystać na przeczytanie lektury pt.W pustyni i w puszczy. Nadszedł dzień wyjazdu. Ruszyliśmy z samego rana całą rodziną. Każda godzina stawała się coraz dłuższa. Przypomniałam sobie o swoim postanowieniu , sięgnęłam ręką do torby po książkę.Usiadłam wygodnie i zaczęłam czytać. Każdy kolejny rozdział był coraz ciekawszy. W pewnym momencie poczułam zmęczenie , odłożyłam książkę obok i zamknęłam oczy. Moje myśli dalej śledziły losy Stasia i Nel. Po chwili znalazłam się na pustyni , a obok mnie stał Staś i Saba. Czułam pewien niepokój , bo nie bardzo rozumiałam , co tam robię. -Nel!- Staś patrzył na mnie. -Ale ja jestem...-nie zdążyłam dokończyć. -Musimy szukać schronienia, nadciąga burza piaskowa-mówił dalej Staś. -Spójrz na niebo-wskazał mi ręką- zbliżają się czarne chmury. -Gdzie my tutaj znajdziemy-odpowiedziałam wystraszonym głosem. -Mam pomysł!-krzykną Staś. -Tylko musimy się spieszyć -dodał. -Dobrze czy mogę Ci w czymś pomóc-zapytałam nieśmiało. -Pilnuj Saby, bo zobacz jak cały drży , on też się boi , a ja rozłożę koce , które mamy przy sobie , spróbujemy zrobić z nich namiot. Po chwili w trójkę byliśmy już bezpieczni , leżeliśmy na piasku , dokładnie okryci kocami. Było bardzo ciemno i nie widziałam twarzy Stasia, ale słyszałam jego głos. -Nie bójcie się , wszystko będzie dobrze , za chwilę burza się skończy i będziemy bezpieczni , powtarzał lekko drżącym , ale pewnym głosem. Pamiętam tylko , że strasznie się bałam , kiedy usłyszałam nawołujący głos mojej mamy. -Córeczko , budzimy się zatrzymaliśmy się na pół godziny . Jeszcze kilka minut czułam dziwny strach , ale po chwili zrozumiałam , że to był tylko sen. Proszę ; * .  Dasz naaj ? 

Dodaj swoją odpowiedź