Drogi grzeszniku, Piszę do Ciebie, żeby przekazać Ci pewną tajemnicę. Wszystkie twoje uczynki wracają do Ciebie. Zarówno te dobre, jak i te złe wydadza kiedyś plony. Czasami można tak bardzo zaplątać się w tych złych chwastach, że ciężko się z nich wydostac, ale jest na to metoda. Nie musisz wciąż się meczyć ze swoimi złymi uczynkami. Słyszałam, że każde dwa dobre uczynki wymazują jeden zły. Jeszcze masz szanse się zmienić i sprawić, żeby twoje życie było lepsze i bardziej wartościowe. Jeśli zaczniesz zmianę już dzisiaj, za kilka miesiecy bedziesz mogl chodzic po lace pelnej kwiatkow, zamiast szarpac się z chwastami. Twoje życie bedzie duzo lepsze i bedziesz z niego bardziej zadowodolony. Tylko spróbuj. Twoj, ....
30.10.2011r. jakas miejscowość Drogi grzeszniku, Pisze do ciebie ten list, ponieważ chcę namówić cię do nawrócenia. J tutaj nic nie zdziałam jeżeli Ty nie będziesz chciał tego zrobić. Mam wobec Ciebie dobre intencje, spróbuj chociaż a jeżeli nie wyjdzie to przeciesz nie musisz się nawracać pod czyimś przymusem. Zobzczysz po efektach, że będzie ci się lepiej żyło. Ktoś tam.