Cześnika czy Rejenta wybrałabyś na swojego sąsiada - charakterystyka.

W życiu każdego z nas jest potrzebna taka osoba, do której mamy pełne zaufanie i jednocześnie darzymy ją wielka sympatią. Jeżeli nasze odczucia są odwzajemniane mamy pewność, że trafiliśmy na bardzo życzliwego i godnego powierzenia wszelkich zadań sąsiada. Dobry sąsiad jest ceniony na równi ze złotem, bo kto inny popilnuje dzieci, zaopiekuje się zostawionymi kwiatami lub po prostu od czasu do czasu rzuci okiem na opuszczonego dom? Odpowiedz jest oczywista.

Niestety Cześnik Raptusiewicz i Rejent Milczek nie mieli takiego szczęścia. Byli oni sąsiadami o zupełnie innych charakterach. „Tych dwóch ludzi- ogień woda”- to określenie w pełni ich odzwierciedla. Różniło ich wszystko, a łączyło tylko jedno- miejsce zamieszkania. Cześnik Maciej Raptusiewicz wywodził się ze starego rodu szlacheckiego. Niestety w biegiem upływu czasu jego majątek stopniał i nic z wyjątkiem tytułu szlacheckiego mu nie pozostało. Zamek, w którym mieszkał również nie był jego własnością. Należał on do Klary- bratanicy Macieja. Cześnik opiekował się nią i majątkiem, jaki Klara odziedziczyła po swoim ojcu.

Raptusiewicz był tęgim, wysokim i zażyłym kawalerem. Jego nerwowa gestykulacja i donośny głos podkreślały porywcza naturę bohatera. Ognisty temperament sprawiał, że równie łatwo wpadał w gniew, jak się uspokajał. Niestety Cześnik nie był w stanie ukryć swoich uczuć, ponieważ jego charakter zmuszał go do natychmiastowego uzewnętrznienia ich. W związku z tym Maciej był stosunkowo szczerym mężczyzną. Zawsze było wiadomo, czego można się po nim spodziewać. Najlepiej można się o tym przekonać obserwując jego działania. Podczas kłótni o naprawę muru Raptusiewicz zdenerwowany na Rejenta woła: „Hej! Gerwazy! Daj gwintówkę! Niechaj strącę tę makówkę!” Był to jedynie żart mający na celu odstraszenie sąsiada, jednak został on odebrany zupełnie inaczej. Nie oznacza to jednak, że nie był groźny. Kiedy dorwał Wacława- syna jego największego wroga- wpadł w szał i zaczął go terroryzować: „Lub do turmy pójdziesz na dno, Gdzie, że siedzisz, ciężko zgadną, Albo rękę oddasz Klarze”. Jedna z jego największych wad była zła konsekwentność w działaniu. Podczas zdrady Podstoliny Cześnik po raz pierwszy obmyśla plan a dopiero później go wykonuje. „Cześnik wulkan aż niemiło”- mimo tego określenia uważam, ze Cześnik jedynie wydaje się groźny, a w rzeczywistości jest bardzo sympatyczną i godną zaufania postacią.

Rejent Milczek był wdowcem. Miał jednego syna- Wacława. Bohater zarabia duże pieniądze, na których mu bardzo zależy. Ponieważ Milczek pracował w sądzie. Jego język i umysł były niezwykle sprawne. Wrodzony spryt zapewniał mu intelektualną przewagę nad Cześnikiem. Milczek w przeciwieństwie do Cześnika nie był wybuchowy. Pod niepozornym, pobożnym i łagodnym Milczkiem kryje się żelazna wola, upór i wielka zażyłość. Rejent był bardzo oschły i konsekwentny w działaniu, dlatego też bardzo łatwo podporządkowywał sobie ludzi. Nawet swojego syna traktuje przedmiotowo i nie liczy się z jego uczuciami. „Niech się dzieje wola Nieba, Z nią się zawsze zgadzać trzeba”- pod tymi słowami kryje się wielkie zakłamanie. Jedyną jego zaletą był honor, ponieważ przyjął wyzwanie Cześnika na pojedynek, mimo iż nie miał przewagi. Jednak sądzę, że Milczek to postać niesympatyczna. Zdecydowanie jest hipokrytą, intrygantem i chciwym człowiekiem. Nie toleruje ludzi, którzy traktują otoczenie jak zwykłe śmieci.

Po przyjrzeniu się dokładniej oby bohaterom, uważam, że osoba bardziej nadającą się na mojego sąsiada jest Cześnik Raptusiewicz. Bardzo podoba mi się jego podejście do życia i poczucie humoru. Mimo jego nielicznych wad jest postacią znacznie bardziej pozytywną niż Rejent Milczek. W końcu każdy z nas ma wady i nikt nie jest idealny.

Dodaj swoją odpowiedź