Słowem mozna pomóc w ten sposób że mozna kogoś podnieść na duchu.Dobre słowo czyni nawet cuda,zgłębionego człowieka stawia na nogi.Moze tez zachęcic do walki(w sensie wytrwałości w wierze)pomomo ze jest słaby na duchu. Czynem to czasami trzeba pomóc tej osobie w domowych pracach czy równiez przy dzieciach.Pomóc odrobić lekcje czy zrobić porządek w domu.Poczytac dzieciom Słowo Boże.Zaprowadzic do swiątyni. Modlitwą pomagamy w ten sposób jesli człowiek jest zagubiony jak np.syn marnotrawny.Można wstawic się do Boga aby nawrócił się.Kazda modlitwa za kogoś powoduje więzi z Bogiem.
Pomoc słowem hmmmm wspierasz go,pocieszasz,mówiesz że wszystko będzie dobrze. Pomoc czynem np. pomożesz nieść babci zakupy,wynieść śmieci. Pomoc modlitwą np.po modlisz się za zdrowie dla kodoś bardzo chorego itp. Jeżeli nie zrozumiałam pytania to sorka :) Ps.Przepraszam za ilterówki ;)