Każdy, choć najmniejszy, dobry czyn zmienia rodzinę, szkołę, a nawet świat na lepsze. Gdy przeprosisz mamę za złe zachowanie nie polepszysz sytuacji w rodzinie? Gdy nie będziesz rozrabiał na lekcji, nie polepszysz swej klasy, a nawet szkoły? Czy gdy wesprzesz głodującego nie zmienisz świata na lepsze? Jeśli nie potrafisz zrobić na tę chwilę niczego więcej, wiedz, że twoje postępowanie, którego niekoniecznie widzą inni ludzie, daje naprawdę wiele, bo machnięcie motyla w Polsce, morze stworzyć wielki huragan w Chinach.
W swojej rodzinie jak najbardziej, poprzez dobre relacje z rodzicami i bliskimi. Warto codziennie pogadać z najbliższymi wyżalić się, zasięgnąć rady, ponieważ to oni znają nas najlepiej pomogą nam w trudnej sytuacji, to że pokrzyczą to nie znaczy już końca świata robią to bo się o nas martwią, czasami niesłusznie, ale to też ludzie i mają czasami gorszy dzień jak każdy. W szkole możemy wiele zmienić. Zależy to od relacji z nauczycielami i rówieśnikami. Przyjaciołom możemy pomagać dobrym słowem otuchy, pomocą w trudnych sytuacjach, a czasami tylko tym że jesteśmy. W świecie również możemy ale jest to bardzo trudne. Weźmy pod uwagę sprawy polityczne które odgrywają największą rolę w dzisiejszych czasach. Jadnak mimo to możemy coś zmienić przede wszystkim czyniąc dobro co jest podstawą i fundamentem naszej wiary.