Zredaguj opis przeżycia wewnętrznego na jeden z wybranych tematów: *Pierwszy dzień w nowej szkole. *Spełniło się moje marzenie. *Straciłem przyjaciela. Straciłam przyjaciółkę.     potrzebne na teraz ale nie jakieś skopiowane z neta.   Dziękuje. :)

Zredaguj opis przeżycia wewnętrznego na jeden z wybranych tematów: *Pierwszy dzień w nowej szkole. *Spełniło się moje marzenie. *Straciłem przyjaciela. Straciłam przyjaciółkę.     potrzebne na teraz ale nie jakieś skopiowane z neta.   Dziękuje. :)
Odpowiedź

Pierwszy dzień w nowej szkole   Przez całe wakacje zastanawiałam się tak to będzie pójść do gimnazjum. Nowa szkoła budzi u mnie zaciekawienie ale i obawę przed nieznanym. Cieszę się że poznam nowych ludzi ale i lekką obawę czy zostane odpowiednio przyjęta przez klasę czy na rozpoczęciu roku się nie potknę z nerwów itd:P Dla wielu ludzi zmiana szkoły jest przeżyciem bardzo stresowym ,szczególnie dla ludzi nieśmiałych ,zakompleksionych ,bojących sie kontaktów z rówieśnikami. Ale i nie jeden tzw przebojowy dzieciak pewnie zastanawiał sie jak to bedzie czy da rade i czy zostanie zaakceptowany.Dlatego też wśród ludzi nieznających sie często powstaje konsternacja gdy się spotykają ale i bardzo szybko się integrują i odczucia obawy zastępuje radość z nowych przyjaźni i wspólne przeżycia.

Ekscytacja, strach! Sama już nie wiem! Pot oblewa moje ciało, a ja modlę się w duchu by nie było widać jak bardzo się denerwuje.Jestem zdana tylko na siebie, nikogo nie znam a jednak wierzę, że dam sobie radę.Muszę.Nie patrzę w oczy innych, bo boję się ośmieszenie, ale rozum nakazuje coś innego.Głupota, muszę się wziąć w garść! Nie myśleć o niczym, po prostu usiąść w ławce.Nadzieja, ratunek dla zbolałej psychiki, wiara, że ktoś podejdzie, wyciągnie rękę, że będzie dobrze.Ktoś usiadł obok, głos uwięzł mi w gardle, chociaż nie miał ku temu powodu.Lekki uśmiech, zawstydzenie, niepewność.Lepiej być nie mogło.. jeszcze mi się nie sarkazmy wzięło! Proszę, proszę! Szybko odbębnić te kilka godzin, a potem zaszczyć się w domu i walić głową w poduszkę! Dlaczego musieliśmy się przeprowadzić? Szczęście ze złością zmieszało się ze mną, aż miałam ochotę piszczeć, walić pięścią w ławkę a potem śmiać się z tego. Najlepiej z kimś.. Ale nie było chętnych do rozmowy.Ej no dziewczyno, weź się w garść! Iskra zapalczywości, wiara, że będzie wszystko w porządku, wesoła myśl w głowie, że najwyżej zmienie szkołę i do przodu.Kilka kroków, już słyszę rozmowy tych dziewczyn. Ona wydaje się być znajoma.Iskra nadziei zagościła w moim sercu.Tak bardzo nie chciałam by zgasła.Kilka kroków. Uśmiech, szczęście, radość, nie można było tego opisać! ...(imie jakieś koleżanki np.Karolino), dziękuje, że jesteś! Czyli wszystko będzie super! Kocham szkołę.. no dobrze.. nie przesadzajmy.   : )   nie wiem czy może być, ale się starałam.  

Dodaj swoją odpowiedź