Całe nasze życie właśnie to takie zawody w czynieniu dobra. Nagroda jest wspaniała, warta zdobycia i tylko od ciebie zależy czy ją zdobędziesz.
"bieg ukończyłem wiary ustrzegłem" można to zrozumieć na wiele słów lecz to znaczy że jan paweł porównóje nasze życie do takiego maratonu jek zaczynamy to tak jakbyśmy się narodzili jeśli kończymy ten bieg to jest nasza śmierć . Wiary ustregłem to że niedał się żadnej pokusie diabła jak w naszym codziennym żyyciu. różne żeczy ns kuszą żeby nie iść do kościoła jak film który niechcemy przegapić i nnie idziemy do kościoła. możemy to porównać też do gier chcemy jeszcze pograć i nie idziemy do kościoł bo gra jest ważniejsza. Jeśli tym pokusom się niedamy i pójdziemy do kościoła a potem sobie pogram to możemy się spodziewać niespodzianki w niebie a jeśli nie to tylko piekłolub czyściec.