Był raz sobie Paweł i Gaweł.mieszkali w jednym domu,Paweł na dole Gaweł na górze.Paweł był bogobojnym człowiekiem a Paweł wyczyniał rózne wybryki,które nie podobały się nikomu.Był też opryskliwym i chytrym człowiekiem.Ciągle chciał aby jemu wszystko darmo dawali,miał swoje pieniądze ale zawsze chował je do skarpety.Nie lubił nikomu pomagać.Chciał aby to jemu pomagano. Gaweł zaś jak mógł p[omagał wszystkim,cieszył się jeśli widział uśmiech na twarzy u osób którym pomagał.Często się modlił,pomagał koledze który zył skromnie.Zawsze co roku kupował też opłatek za swoje pieniążki i rozdawał ,w ten sposób wspomagał zyjących skromnie rodzinom.Kupował też paczki na mikołaja,nawet się przebierał za mikołaja ku uciesze dzieci. Ostatnio zaczął się dziwić dlaczego jego rachunki się podniosły w górę,np. zaczął więcj placic za wodę.Martwił się tym bardzo bo zaczęło mu brakować na prezenty dla dzieci i opłatki dla innych.Biedak tak się głowił co się stało,myślał ze może rura gdzieś pękła.Nawet zawołał hydraulika aby sprawdził co za przyczyna duzych rachunków.Hydraulik stwierdził wszystko w porządku,zaczął podejrzewać ze pewnie Paweł coś kombinuje aby nie płaćić za wodę. Razu jednego usłyszał wielki rumor na klatce schodowej,wyjrzał sprawdzić co za przyczyna.Patrzy a tu Gaweł spadł ze schodów,wszędzie było duzo wody rozlanej a obok lezą dwa wiadra puste.Gaweł zaczął stękać z bólu i prosić o pomoc.W taki sposób wydało się skąd Paweł ma takie wielkie rachunki za wodę.Okazało się ze to sąsiad kradł wodę,wynosił nawet na swoją działkę aby podlewać. Paweł udzielił pomocy Gawłowi,zapytał dlaczego kradł skoro i tak kiedyś by się wydało.Kar5a zawsze spotka czy wcześniej czy pózniej.Paweł pomodlił się za Gawła aby zostało mu to wybaczone.Gaweł zrozumiał swój błąd ze na czyjejś krzywdzie się nie dorobi i odtąd zaczął razem z Pawłem kupowac prezenty dla dzieci.
