Wydaje mi się, że chodzi tu o to, że podczas ostatniej wieczerzy, Jezus obmył swoim uczniom nogi. ( symbolikę gestu umycia nóg tłumaczy się jako oczyszczenie z grzechów powszednich, bądź jako zgładzenie win. Jezus wiedział, że Judasz Iskariota syn Szymona Piotra go wyda, mimo tego umył mu nogi. Gdy podszedł do Szymona Piotra chcąc i jemu obmyć nogi, Szymon zdziwił się, że Jezus chce to zrobić. Szymon powiedział: Panie, Ty chcesz mi umyć nogi? Jezus odrzekł : Tego, co Ja czynię, ty teraz nie rozumiesz, ale później będziesz to wiedział. Piot powiedział : Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał. Jezus odpowiedział: Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną. Szymon powiedział: Panie, nie tylko nogi moje, ale i ręce, i głowę! Na to Jezus: Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć, bo cały jest czysty. I wy jesteście czyści, ale nie wszyscy(Wiedział, kto Go wyda, dlatego powiedział: Nie wszyscy jesteście czyści. ) Jezus swoim postępowaniem dał przykład uczniom, poprzez symbolikę umycia nóg, że oni też powinni sobie nawzajem nogi umywać, czyli przebaczać i miłować, odpuszczać grzechy. Miłość jest wtedy, gdy potrafi się wybaczyć i odpuścić grzechy każdemu. Nie wiem czy to jest dobrze, ja to tak zrozumiałam, mam nadzieję, że to wystarczy. Pozdrawiam
Wg tego fragmentu z Ewangelii wg św. Jana prawdziwa miłość jnst służbą. Pan Jezus pokazuje uczniom, że On im usługiwał, a ponieważ mają Go za Nauczyciela, powinni tak postępować wobec tych, do których Pan Jezus ich posyła.