Judea, 15.20.48r. Drodzy Bracia! Pisze do Was ten list, aby podtrzymać Was na duchu. Dziśiaj, kiedy nasza religia jest prześladowana, bardzo ciężko jest nam nie poddać się i wierzyć dalej. Ale dobry Bóg ma nas w swojej opiecie i nie pozwoli nam umrzeć. Musimy tylko z całej siły w to wierzyć. A jeśli wolą Naszego Pana będzie, byśmy pomarli, zróbrmy to z największą miłością, oddaniem i wiernością. Jako prawdziwi Chrześcijanie nie możemy wyprzeć się Naszego Pana. On wie najlepiej, co jest nam potrzebne i jeśli Jego wolą jest, abyśmy przetrwali, to tak się stanie. Mam nadzieję, że wierzycie w Naszego Pana teraz równie mocno jak przed prześladowaniami. Pamiętajcie więc, że on jest dobry i miłujący i nie dajcie się tym błahym prześladowaniom, a czeka Was wieczna nagorda w niebie. (Twój podpis) Mam nadzieję, że ci pomogłam. Van99
Drodzy Chrześcijanie! Dobrze wiem, jak wygląda wasza sytuacja wyznania religijnego. Wiem, ze za wyznawanie tego w którego wierzycie jest dla Was karalne. Mimo to powinniście wyznawać to co czujecie, róbcie to w domowym zaciszu, módlcie się o wolność wyznania! Nie dajcie nikomu , by narzucał Wam wyznanie! Wierzę w Was bardzo mocno i wstawiam się za Wami byśmy mogli wyznawać wszyscy razem, w jednej chrześcijanskiej rodzinie swoją religię. POzdrawiam (...)