Naród i jego ziemia, historia i zwyczaje pozostawiają niezatarte piętno w charakterze, w sposobie myślenia i bycia człowieka, stanowią jego podstawowe dziedzictwo kulturowe i duchowe. Syn Boży, który zechciał stać się człowiekiem, narodził się dwa tysiące lat temu, w narodzie żydowskim, z matki Żydówki, dziewicy Maryi, na ziemi, którą określa się także i dzisiaj różnymi nazwami politycznymi bądź religijnymi: Izrael, Palestyna, Ziemia Obiecana, Ziemia Święta. Chociaż nazwy te określają w zasadzie tę samą ziemię, to jednak wśród jej dzisiejszych mieszkańców budzą różne odczucia. Dla Żydów to Ziemia Izraela, Ziemia Obiecana, dla Arabów raczej Palestyna. Na ironię losu zakrawa fakt, że nazwa Palestyna wywodzi się od nazwy starożytnych wrogów Izraelitów, od Filistynów, zamieszkujących niegdyś jedynie nadmorską część Ziemi Świętej.
Szacunkowo co dziesiąty mieszkaniec Imperium był Żydem. Tereny tradycyjnie należące do Izraela dostały się pod wpływy Rzymian w roku 63 przed Chrystusem. Stało się to na prośbę jednego ze stronnictw politycznych, którą skwapliwie wykorzystał Pompejusz. Po okresie protektoratu, w tym długim panowaniu Heroda Wielkiego (37-4 r. przed Chrystusem) nad całym terytorium Izraela oraz krótkim i nieudanym jego syna Archelaosa nad Idumeą, Judeą i Samarią, w roku 6 po Chrystusie stała się prowincja cesarską zarządzaną przez prokuratorów aż do roku 66. Judea miała w tym czasie własną administrację, choć podlegała nadzorowi ze strony legata sasiedniej prowincji Syrii. Temu ostatniemu podlegały także cztery legiony, podczas gdy do dyspozycji prokuratora Judei pozostawały jedynie oddziały pomocnicze liczące w sumie około 3 tysięcy żołnierzy, w tym pięć kohort piechoty i jeden oddział kawalerii. Ponieważ Żydzi byli zwolnieni ze służby wojskowej, żołnierze pochodzi z Samarii, spośród pogańskich mieszkańców tych terenów, oraz spośród Rzymian. Siedzibą prokuratora była Cezarea Nadmorska, miasto portowe i kosmopolityczne, z którego przenosił się on na okres świąt żydowskich do Jerozolimy. W Jerozolimie zajmował pałac - twierdzę po Herodzie Wielkim. W tym miejscu więc, w północno - zachodniej części miasta, został wydany wyrok śmierci na Jezusa. Żydzi zamieszkujący Judeę korzystali z nadanej im jeszcze przez Juliusza Ceraza wolności religijnej. Wyrażała się ona zwolnieniem ich z kultu cesarskiego, do którego zobowiązani byli wszyscy mieszkańcy Cesarstwa. Zamiast tego codziennie w świątyni w Jerozolimie składana była ofiara za pomyślność cesarza. Oddziały rzymskie stacjonujące w Jerozolimie miały zakaz używania symboli z przedstawieniami ludzi, by nie ranić uczuć religijnych mieszkających w tym mieście Żydów. Piłat jedynie na smym początku swego urzędowania wprowadził do Jerozolimy kohortę z insygniami posiadającymi wizerunek cesarza, z czego musiał się wycofać na skutek ogromnego sprzeciwu ludności miasta. Podobnie monety bite w tej prowincji miały tylko litery, symbole i przedstawienia różnych przedmiotów, ale nie żywych istot. Ograniczeniem wolności religijnej było prawo do nominowania i deponowania arcykapłana przez przedstawiciela Cesarstwa, zwykle przez prokuratora Judei, choć dwukrotnie dokonał tego legat Syrii. Poniżający dla wyznawców judaizmu był też fakt, że uroczyste szaty arcykapłana przez cały rok były przechowywane w rzymskiej twierdzy Antonii w Jerozolimie, a wydawane dopiero na tydzień przed świętami. Zależność ekonomiczna Judei wyrażała się poprzez rzymski system podatkowy, który obejmował podatek gruntowy (12,5 % od dochodów z pola i hodowli) oraz osobisty. Do tego dochodziły podatki pośrednie, płacone przy różnych okazjach, na przykład w portach. Te obciążenia, których beneficjentami byli poganie (skarb państwa), powodowały opór, a nawet zorganizowany bunt, którego inicjatorem był Juda Galilejczyk, ideolog zelotów. Pytanie skierowane do Jezusa o obowiązek płacenia podatku cesarzowi stanowiło element dyskusji w tej materii, a zarazem pułapkę, w którą wpadał każdy, kto odpowiadał "tak" lub "nie" (por. Mk. 12,13-17).