Gdy bogowie Roharu, siedzieli dumając nad problemami ludzkimi w Wielkim Pałacu, Mała Boginka Jokini wbrew zakazom swej matki Bogini pogody, siedząc pod jej wielkim tronem przysłuchiwała się rozmowom.Wiedziała ona że jest to niedobre i że jeśli matka ją przyłapie to będzię musiała odpokutować winy.Pokusa jednak wygrywała z rozsądkiem.Bóg Wszechmocny Biniko kłócił się z jej matką, zbyt duże pobłażanie Rodzajowi Ludzkiemu.Matka starała się odpierać zarzuty, jednak Bóg nakazał wynalezienie innego opadu, aby ludzie poznali moc Wielkich Rządzących. Matka zdenerwowana, wyszła z Sali ze złością i smutkiem w sercu. Jokini bardzo kochała swą matkę, chciała jej pomóc, a że sama była małą boginką miała panowanie nad pogodą i wodą, gdyż jej ojciec był Bogiem Wód. Nie umiała ona jeszcze używać swej mocy w pełni, jednak zdecydowała że musi pomóc ukochanej rodzicielce.Udała się do Swej Babki-Kini , aby poprosić o mądrość. Babcia która kochała wnuczkę dała jej to o co prosiła. Jokini, zaczeła więc myśleć nad nowym opadem. Myślała nad połączeniem Wody i burzy, jednak nie było to czymś innym. Zaczeła ona płakać, a łzy które spływały z jej policzków, spadały na Szklistą ziemię która zawsze była bardzo zimna, bogowie bowim nienawidzili Wysokich temperatur, zamieniły się w mały śliczny płatek o nieregularnych kształtach.Gdy mała Boginka spojrzała na ziemię, zachwyciła się tym co ujrzała. Postanowiła więc połączyć Wodę i niską temperaturę do stworzenia czegoś nowego. Wiele trudu włożyła w swą pracę jednak efekt, był zadziwiający! Pod nieobecność matki, Jokini weszła więc na jej Tron, spojrzała na ziemię i spuściła masę białego puchu, tak że cała ziemia przykryta została grubą warstwą, wyglądała bajkowo.Matka zaś, była dumna ze swej córki, Bóg Wszechmocny z Matki Jokini. Nazwano Puch Śniegiem, od Snu gdyż ziemia była piękna.
