Zgadzam się z tym ponieważ uważam ze duch chrześcijańskiej moralnosci jest w swej istocie nieogarniony, Zaden człowiek nie moze zgłębić Bożych planów wobec świata.człowiek nie potrał w pełni zrozumieć swojego chrześcijańskiego życia i powołania. każdyczłowiek zatem jest zobowiązany do stawiania sobie wyższych celów, zobowiązań
Nie, nie zgadzam się. Chrześcijańska moralność jest nadzwyczaj prosta do ogarnięcia. Pan Jezus daje jako największe - przykazanie miłości Boga, bliźniego i siebie. Realizacja tego nie jest wprawdzie łatwa, ale możliwa. Wystarczy spojrzeć na życie świętych i błogosławionych, którzy zawsze, z Bożą pomocą, próbowali realizować ten Boży plan. Zatem nie można się za to brać na zasadzie "Dam radę", tylko nieustannie prosić na modlitwie: "Panie, pomóż mi to zrealizować. Z Tobą wszystko jest możliwe". A w encyklice Jan Paweł II pisze podobnie.