ja-Pawle teraz z perspektywy czasu jak sądzisz czyja to wina była że nie uwierzyłeś od razu w nauki prawdziwego Boga. -Paweł-(P)myślę ze od początku to szkoła faryzeuszy złe inpretowała nauki.Byłem dumny,wywyższałem się . -ja-co czułeś jak światło cię oslepiło? -P-zaskoczyło mnie,upadłem na kolana,nie wiedziałem co się dzieje i ten głos mówiący do mnie.. -ja-co pomyślałeś jak oslepłeś? -P-wystraszyłem się ale głoś zapewnił mnie ze w Damaszku udzielą mi pomocy -ja-i co,uwierzyłeś? -P-uwierzyłem,choć bałem się -ja-kto pomógł ci -P-niejaki Ananiasz,odzyskałem wzrok i pierwszy raz wysłuchałem nauki o Bogu,tak do końca.Widziałem wiarę u innych i to wzmocniło mnie,Dałem od razu się ochrzcic i zacząłem głosić natychmiast.Ale moi dawni9 towarzysze czynili spiski rózne aby mnie zycia pozbawić,ale Bóg czuwał nade mną. -ja-a skąd pomysł zmienic imię? -P-zacząłem posługiwac się moim drugim imieniem, pierwsze imię splamiłem swój honor,sam się wstydzę jak mogłem tak postępowac. -ja-myslisz ze do konca będziesz taki mocny w wierze? -P-jasne ze będę,jestem uniżonym sługą Boga i będę głosił nauki aby wszyscy poznali szczęscie jakie mnie ogarnęło z poznania Boga prawdziwego. -ja-jak myslisz czy twoi dawni towarzysze z sanhedrynu tez uwierzą jak ty? -P-tak,sporo uwierzyło juz i mam nadzieję ze liczba się powiększy przy moim udziale. -ja-dziękuje za wywiad i zyczę wytrwałosci -P-dziękuje ale Bóg jest ze mną
napisz wywiad ze swietym pawlem na temat jego spotkania z chrystusem i przemiany jego zycia
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź